miruuu pisze:Kabli nie puszczaj w belce. puszczasz bokiem i złapiesz koszulka w ktoryms miejscu. Inaczej wymiana belki to katorga.
Pamiętaj tylko puścić je z lewej strony belki bo inaczej lopatki pociachaja.
Piotr_T pisze:Wibracje w K110 / V977 to przede wszystkim krzywy wał i krzywy szpindel, ale również rozwalone łożyska wału i okuć, luzy na tarczy (w tym, a może przede wszystkim, wyrobienie otworu na wał - tarcza zaczyna oscylować przód-tył) no i krzywe kółko napędowe (tyle że tu rzadko kiedy które jest proste, nawet nowe). Przyczyną problemów z wibracjami może być też umierający silnik ogonowy (może występować wtedy "znoszenie" ogona - przerabiałem to ostatnio i skończyło się zgonem silniczka). W V977 dochodzi do tego badziewna płytka FBL/odbiornika, która może wibracji nie generuje, ale na skutek kretów potrafi się zepsuć i generować efekty takie, jakby te wibracje były. Oczywiście płytka FBL nie może być sztywno mocowana do ramy - u mnie najlepszy, jak dotąd, efekt dała dość cienka gąbka (wyściółka z jednego z pudełek od tego helika - +/- 4 mm grubości w stanie rozprężonym) przyklejona cienką taśmą dwustronną do ramy i płytki, a całość jeszcze zabezpieczyłem niezbyt mocną gumką. Warto też płytkę cofnąć nieco w stronę wału - w V977 przeważnie opiera się ona o kabinkę i "zbiera wibracje". No i jeszcze mocno zmęczone łopaty wirnika głównego. A tak w ogóle, to witaj w klubie. Mój V977 w zasadzie "od zawsze" ma momenty, że lata dobrze, ma też chwile, że z zaskoczenia, bez mojego błędu leci tam, gdzie sam chce (i wtedy przeważnie jest kret). Najgorsze w tym wszyskim jest to, że źródła wibracji staram się tropić na bieżąco i wymieniać podejrzane elementy, a mimo to moje boje z tym heli to w sporej części walka ze sprzętem, a nie nauka latania. Z rzeczy których jeszcze nie wymieniałem próbując pozbyć się problemów została już mi tylko płytka FBL-a.
BTW - wyczytałem, że na ogonie masz SUT-a. Czy ten silnik Ci się grzeje? U mnie po locie jest dobrze ciepły, choć jeszcze nie parzy. Co prawda szybko stygnie, ale w przypadku silniczka stockowego takie objawy zwiastowały jego niezbyt odległy koniec. Ten SUT jest praktycznie nowy (założony w zeszłym tygodniu), więc trochę mnie to niepokoi.
Pozdrawiam,
Piotr.
Piotr_T pisze:Tak, zębatkę wału.
Qrcze, to u mnie stan SUT-a po locie na pewno nie jest "lekko ciepły", tylko "prawie parzy". Tyle że ja mam założone śmigiełko od Walkery, sporo dłuższe od oryginalnego.
Pozdrawiam,
Piotr.
miruuu pisze:A co to za skrzynka na silniczek ogonowy?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości