a jednak trzyma

najtrudniej bylo wywiercic otwory w lozu silnika i je zagwintować, udalo sie za 1-wszym podejciem

,
i to dysponujac jedynie imadlem, wkrętarką i nazynkami !
gdy zaczne gibac głowice na boki, to odkształca sie rama,
bez tej blaszki rama sie gibała a łoze z silnikiem stalo w miejscu
teraz silnik gibie sie z reszta ramy.
tą blaszkę jezeli odkrece od łoza silnika tez moge dac głębiej w ramę, tylko to nie ma za bardzo sensu... gibajac za glowice widze ze czesc z gornym lozyskiem i dolnym rowno sie gibie dzieki walowi...
teraz wpadłem na pomysl redukcji drgań na podwoziu i gimbalu:
1. masa podwozia z gimbalem, elektronika i pakietami jest ~ 1/2 masy helika, wiec jest to duza masa.
2. jezeli polacze podwozie z helikiem za pomoca wibroizolatorow - domowej roboty bo innych nie mam pod ręką to moze ze wzgledu na mase gimbal nie bedzie sie trzasc jak graletka...
wyglądać to będzie mniej więcej tak
