Update: tym nie mniej, nie od początku wiedziałem o co chodzi ze sprężyną.
Spoko, warto pamiętać, choć nie wiem czy i kiedy to się przyda.
...
Jak zobaczyłem miarkę, myślałem, że chodzi o zwykłe mierzenie czegoś... no kuźwa bo do czego może służyć miarka...?
Jak zobaczyłem odkurzacz - myślałem, że chodzi o odkurzanie okruchów z pianki.
A jak zobaczyłem smycz - myślałem, że odpiszesz jak wrócisz z psem ze spaceru.
...
I to jest kolejna prawda o mnie: Nie potrafię myśleć tak nieszablonowo jakbym chciał.
Są ludzie, którzy mając do naklejenia idealnie równo naklejke na płytę CD, szukają po pierwsze drugiej nie potrzebnej starej płyty CD, po drugie szpindla, po trzecie wymontowują na chwilę sprężynke od kurka z kuchenki gazowej, żeby mieć dobry, nie za mocny i idealnie pasujący średnicą docisk.
Dokładnie to znam jedną taką osobę - osoba skądinąd znana na forum i osoba płci żeńskiej.
Mniejsza o to.
Reszta osób odpala allegro i szuka naklejarki za kilkanaście złotych.
Znajdzie, kupi, naklei... Efekt identyczny...
Niby wszystko gra, nie?
Tylko co potem z tą naklejarką?
I dlaczego gdybym miał wybór, oddałbym połowę swojej obecnej wiedzy technicznej za połowę tej umiejętności nieszablonowego myślenia ... ??
Może dlatego, żę na czuja to pozwala na lepszą optymalizację wykorzystania zasobów?
Na to, żeby graty z przydasiowni rzeczywiście były przydasiami a nie nieprzydasiami jak u Mira w piwnicy...?
...
Zazdroszczę blać no... zazdroszczę.
...
...
Ale wracając do DogFightera, to ...
... sorry, ale nichuja.
