wojtekr pisze:Aikus policz sobie ile można i jaki da to efekt.
Challenge accepted!
Sciezke miedzianą "pobieloną" przy pomocy cyny, mozna traktowac jako dwa rezystory polaczone rownolegle.
Zatem wzor na rezystancje wypadkową takiego zestawu rezystorow to:
1/Rz = 1/Rm + 1/Rc
Gdzie Rm to Rezystancja miedzi, Rc - cyny.
(Dla wygody nie bede operowal na rezystancjach wlasciwych tylko na zmiennych - policze w ten sposob zysk dla dowolnego odcinka (i dowolnej w zwiazku z tym rezystancji)).
Zatem Rc o tej samej grubosci i szerokosci to bedzie 8xRm (z tego co mowisz).
Nikt sie nie zbuntowal przeciwko temu jak strzelilem, ze grubosc sciezki miedzianej to 0,1mm.
Nikt sie tez nie zbuntowal przeciwko temu jak strzelilem, ze grubosc "napawu" cynowego to 3mm (czyli trzydzieści razy grubsza!!)
Mamy zatem sciezke zlozona z Rm i 8xRm/30, czyli
1/Rz = 1/Rm + 1/8xRm/30
1/Rz = 1/Rm + 1/0,266xRm
1/Rz = 1/Rm + 3,76/Rm
1/Rz = 4,76/Rm
Niech mnie ktos poprawi jesli sie gdzies machnalem w rozumowaniu czy w liczeniu, ale wychodzi mi, ze robiac 3mm nadlew cynowy na 0,1mm sciezce miedzianej, zyskujemy 4,76 raza mniejsza rezystancje tejze.
To daje mozliwosc przepuszczenia 4,76 raza wiekszego pradu przy wydzieleniu tej samej energii ciepnej.
Wzlgednie wydzielimy 4,76 raza mniej ciepla przy tym samym prądzie.
Oczywiscie 3mm nadlewu to ekstremum, przy cienszych nadlewach, wynik bedize mniejszy.
Oczywiscie ze nadal, nawet w tej sytuacji mozna powiedziec, ze 4,76 raza wiekszy prad (czyli np. 47A zamiast 10A) to jest "prawie nic", ale to juz sprawa subiektywnego postrzegania i oczekiwan.
Jesli patrzec, na to zero - jedynkowo, NIE MOZNA powiedziec, ze cynowanie sciezek NIC nie daje.
EDIT: Kosmetyczne poprawki.