Tak, zgadza się, na chwilę obecną cena SuperCombo X360 i 450 v2 jest identyczna. BTW - dziś byłyby jeszcze o prawie 3 zł tańsze
.
A dlaczego jednak wybrałem "T-Rexa"? Dlatego, że nie będę musiał dokupywać pakietów 6S (mimo, że 3S to "zabytek", ale parę ich mam i ich użycie było warunkiem), że nie będę musiał kombinować z przeróbką X-360 na 3S (gdzie efekt końcowy mógł być niepewny), że będę miał ten sam rozmiar łopat w Mini i ALZRC-u (a z 5 kompletów w zapasie mam), że "T-Rex" jest ciut mniejszy i lżejszy od X-360 przy tych samych serwach, więc może będzie trochę bardziej odporny na krety, tym bardziej że dam mu niebieskie "servo-savery". Na 6S na razie przechodzić nie chcę, a przynajmniej tak długo, dopóki będę miał Miniaka. Zresztą, gdyby miało być 6S, to wziąłbym X360
. Na pasek na razie przerabiać go nie będę, spróbuję, jak lata się na wałku. Rozważam co najwyżej zmianę FBL na Spirita, ale to dopiero po zapoznaniu się z K-Barem, który co prawda Rescue nie ma, ale ponoć nie jest wcale zły (to w końcu "prawie" V-Bar) i ewentualne zaaplikowanie dłuższych łopatek na ogon (ale dopiero po próbach).
To tak pokrótce
. Główny cel zakupu to rozpoczęcie odważniejszego latania "450" bez strachu, że np. po kolejnym połamaniu wąsów okuć w Miniaku (choć jeszcze jeden komplet mam
) Kenobi mi napisze "Sorry, Winnetou... Było, ale się skończyło i już nie będzie..." i zostanę tak jak Bizon z P500 (no offence, Krzyśku
).
Pozdrawiam,
Piotr.