...A ja to wszystko widziałem..!
Z mojej perspektywy było tak:
- Przyjechało dwóch Lukasiów - więc choćby nam pogoda nie pozwoliła oblatać maszyn i tak jest super..
Musieliśmy troszkę odczekać z powodu Mi-8 a później troszkę się rozwiało.. Usiłowałem odwieść Łukasza od zamiaru rozbicia modelu, ale.. No cóż.. "No przynajmniej sobie troszkę pokołuję.." Tiaa.. Znam takie tłumaczenie.. No i wczale się nie myliłem.. Dopiął swego.. Nie będę zagłębiał się w szczegóły, gdyż już zainteresowany je upublicznił.. Mogę tylko powiedzieć, że nasz Luke lata genialnie.. I ne piszę tego po to, aby mu było miło (choć i tak dzisiejszy dzień jest udany pod względem oblotów i dostatecznie miły dla nas obu), tylko widziałem już w życiu niejednego lotnika i mam skalę porównawczą.. Jedyny minus jaki bym mu dał - to loty z dużymi prędkościami na małej wysokości..
Trzeba także przyznać, że po mistrzowsku posadził maszynę po utracie przedniego koła
Praktycznie nasz Luke lata 'parapetem" jak stary modelarz z dużym doświadczeniem.. Jestem pełen podziwu..!
Fakt - zabroniłem jako KL wykonać kolejnego pakietu, gdyż stan euforii i zignorowanie zakazu wykonywania akrobacji - mógłby nadmiernie przyczynić się do poczucia zbyt dużej pewności siebie i mógłby zakonczyć się katastrofą.. Poza tym warunki były dość trudne (porywy wiatru, o kierunku zróżnicowanym).
No cóż.. Ja byłem gotów odpuścić oblot L-39, ale jak zwykle Lukaś..
"No panie Bartek.. A teraz Albatros.. Prawda..? Niech turbodymomen zawstydzi Ceśkę.. He, he.."
Ostatecznie możemy pokolować do zdjęć - stwierdziłem, ale gdzieś tam tlił się wstyd, że Ceśka w rękach pilota heli latała super a ja boje się wystarować "szybkim".. No i nawet nie wiem kiedy znaleźliśmy się na pasie..
I niniejszym skladam oświadczenie:
- To nie prawda, że były wywierane presje na pilota..
Powoli L-39 się ptrzetoczył, drobna korekta przedniego kółka i .. Start..!
Chwilowo tyle.. Reszta wyjdzie w praniu.. Oczywiście zamieścimy z Łukaszem zdjęcia niebawem..
Luke - "laszowanie" to nic obraźliwego..
Jest to określenie na przeszkolenie na nowy typ samolotu, śmigłowca, czy szybowca.. Ja też wylaszowałem nowy typ samolotu.. - L-39..!
Pozdrawiam wszystkich.