Wrzucam w ten watek bo najbardziej pasuje;
Mam/mialem tani zasilacz 13,8V 20A w ktorym od jakiegos czasu (no ... 2 lata chaczyl sie wiatraczek po starcie wystarczylo zaj..ac w obudowe i smigal normalnie). Mialem wymienic ale zawsze przekladalem na nastepny tydzien

Wczoraj sobie latalem w szopie sie pakiety ladowaly. Wchodze do szopy a tam smiedzi spalenizna, zasilacz martwy, a goracy jak pierun

Nie znam sie na elektronice wiec rozebralem go i obejrzalem w srodku

. Wyglada na to ze sfajczyl sie ten klient na zdjeciu D209L 1203 (przy czym to 1203 wydaje sie, ze to seria??). Wyglada ze osmolil plytke no i jest pekniety. Na aliexpress sa te ,,klienty,, za kilka centow wysylka 2 miesiace

. Wlutowanie nowego elementu to nie problem tylko pytanie jakie sa szanse ze to przywroci zasilaczowi zycie...?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.