Zanim zaczniesz cokolwiek tam budować, łap się za szpadelek i radzę przeplantować murawę w inne miejsce na działce. Glebę radzę przekopać na głębokość szpadla w obrysie garażu. No chyba że lubisz bonsai, a pasjami przycinasz kiełki wyrastające w różnych miejscach z podłogi

W temacie tanio - najtaniej będzie zniwelować teren gruzem budowlanym pozyskanym gdzieś w okolicy. Wkład własny to tania siła robocza: żona + kuzyni + przyczepka (ewentualnie z wypożyczalni na 3 kursy). Gruz najszybciej wypełni objętość na dużej powierzchni. Nastepnie całość dobrze jest zasypać pospółką i zalać wodą żeby zamulić pory między kamieniami gruzu. Otrzymuje się w ten sposób trwałą i mocną podbudowę, na której można postawić dowolną podłogę na gruncie.
Kwestia konstrukcji tej podłogi jest odzielnym zagadnieniem. Może to być wylewka betonowa na izolacji termicznej ze styroduru lub podłoga na legarach. W przypadku podłogi na legarach trzeba zapewnić wentylację przestrzeni pod podłogą wyprowadzając przez podwaliny rurki zabezpieczone drobną siatką stalową (siatka przeciw szczurom... i kretom of kors

Podłoga na legarach z pokryciem z płyty OSB jest mocna i trwała, ale trochę będzie kosztować. Natomiast wylewka betonowa to nie są jakieś kosmiczne pieniądze ani ilości. Spokojnie ukręcisz amatorską betoniarką w jeden dzień 4x5x0,08=1,6m3 betoniku. Nie kupuj gotowych mieszanek betonowych w castoramie czy cos tam. Chociaż beton z nich ukręcony jest całkiem spoko, to jednak worki gotowej mieszanki po 50kg są drogie, mało wydajne i trudne w komponowaniu tak żeby zwiększyć objętość materiału. Tańszym rozwiązaniem jest dogadać się z najbliższą budową/betoniarnią w kwestii pozyskania kilku worków cementu, kruszywo w postaci piasku i żwiru na takie śmieszne ilości też nie powinno być problemem. Nie znam już tańszej metody jeśli nie posiadasz na działce materiałów z odzysku. Planując finalną rzędną posadzki warto uwzględnić obniżenie o 5-10mm przeznaczone na wylewkę samopoziomującą. 4 worki tej wylewki spokojnie opędzą Ci cały graż, zyskasz głądką równą posadzkę i unikniesz zacierania betonu gdybyś mimo wszystko chciał surową podłogę betonową.
Różnica poziomów liczona z najwyższego punktu 5cm nad terenem wynosi tam 32-5=27cm. Te 5cm to jest dobra rzędna na wierzch podwalin vel fundamentów pod ściany garażu. Na tym poziomie powinna skończyć się podbudowa podłogi i tam powinna być wywyinięta izolacja p/wod o której pisał Masa.
Same podwaliny/fundamenty pod ściany garażu - to już zależy od konstrukcji garażu. Typowe blaszaki mają ściany w postaci ramy, której dolna krawędź opiera się na fundamencie. Gęstość tych podparć określa producent (zwykle są to 3-4 podparcia na dłuższym boku wliczając również te w narożach). W progu garażu, a najlepiej na całej ścianie z bramą nalezy wykonać ciągłą podwalinę (rodzaj belki podpierającej próg na całej długości). Co najmniej naroża powinny być w jakiś sposób zakotowione w fundamentach, inaczej cała ta konstrukcja pofrunie podczas wiatru, a przy otwartych wrotach może nawet "zjechać" z fundamentów

Widzę tam jakiś płot/budynek przylegający do garażu. Nie wiem jak to wygląda w zagospodarowaniu, ale jeśli ta ściana będzie przylegać do ściany garażu, to zapewnij sobie miejsce żeby mieć dostęp najmarniej 60cm lub niech przylega bezpośrednio, ale w sposób uszczelniony przy dachu - tak żeby woda nie ciekła między ścianami, nie gromadził się tam śnieg i lód.