No! Ladies and gentlemen!
Oglaszam oficjalnie, ze zabralem sie po chyba pol roku za odbudowywanie Protosa 500.
Do Bena w koncu zjechaly brakujace czesci z MSH.
Mistrz Danielus wyrobil sie z przewinieciem silnika.
Kolega Valoos wyprodukowal piekne, czarne, nieburackie i niezniszczalne plozy.
Wszystko fajnie akurat przed swietami...
Nie mam juz wymowek - czas grata poskladac i ulotnic.
Ulotnic helikopter o ktorym kiedys napisalem, ze jest to najlepiej latajacy model jaki kiedykolwiek mialem. Mam nadzieje, ze moje wyobrazenia w czasie nielatania nie przerosly rzeczywistosci i nie bede rozczarowany.
Zadnych zdjec nie mam, bo co tu i fotografowac... Protos 500 jaki jest kazdy wie.
Dzis dostrzeglem ze jednak w krecie pekla mi lekko podloga - ta taka ramka okalajaca silnik z jednej strony. Nie pekla calkiem tylko troche nadpękła.
Mam zamiar to narazie olac a przy okazji wymienic. Byc moze sciagne od Kuli moda na podloge ze szkla, byc moze kupie oryginalna, jeszcze zobacze.
A wczoraj przeserwisowalem Miniaka.
Juz pisalem w watku o protosach, ale jeszcze napisze tutaj co tam znalazlem.
Otoz ... izolacje... od kabli od silnika... Tak sie ponadtapialy ze az sie poprzyklejaly do regla i do siebie na wzajem... Masakra... Zaczalem to rozrywac i porozdzieralem izolacje... Na szczescie udalo sie nie pourywac drutow (Danielus mialby kolejny silnik w kolejce do przewiniecia)... A naprawiajac to docenilem fakt posiadania Hot-Aira i przy okazji dzieki kolorkowym termokurczom ktorymi naprawialem izolacje nadalem miniakowi wredny wyglad:>
Wywalilem tez regiel na pogloge pod kolem glownym. Szlak mnie trafil z upychaniem tego pod polka pakietu i powiedzialem DOSC!!
Aha i jeszcze odkrylem, ze przyczyna tego ze mi spadl, jednak nie musialo byc zwarcie i wylaczenie silnika.
MOgl mi puscic oneway...
Jak wyjalem silnik okazalo sie ze moge zrobic czasami kilka obrotow w strone zaporowa zanim zlapie...
Jestem w stanie wyobrazic sobie sytuacje w ktorej taki oneway puszcza w locie.
No masakra z tymi onewayami.
Tym razem zalozylem solida 17T - mam nadzieje, ze nie bedzie za duzy.
Mialem dzis oblatac, ale rano padalo a potem mi sie jakos nie chcialo. Jutro ma byc ladniej, wiec pewnie popoludniem zjawie sie na Palacowej albo na Regulach.