T-Rex 450

Postautor: **wojtekr** » 31 mar 2016, o 16:19

że cegła?

http://kenobi36.republika.pl/rc/hk450ttpro.html

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 31 mar 2016, o 16:25

Taaak, on ci mój był

Jak ześ odkopał moją stronę :-)

Nawet nie jestem pewien czy mam do niej gdześ hasło :-)

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 31 mar 2016, o 16:49

Potwierdzam, to ten co mial belke pod kolor moich zębów.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 31 mar 2016, o 17:24

Nie każdego stać na komplet złotych zębów.

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 31 mar 2016, o 17:29

Kenobi36 pisze:Nie każdego stać na komplet złotych zębów.

Zapraszam, damy radę :juppi:

przemek · Postautor: **przemek** » 31 mar 2016, o 18:36

Ja pitole, ale ta glowica byla wysoka... Popychacze sie nie giely?

superjachu · Postautor: **superjachu** » 31 mar 2016, o 23:15

szpindel zmierzony ma 4mm średnicy, długość 41mm (cieńsze części mają długość po 4mm i średnice 3mm) czyli klon trex 450v2 ??
wał główny ma długość 116mm a średnice 5mm
Zmieniłem spindel i wał główny (miałem jeszcze części), muszę dokupić jeszcze podwozie ( i zwykłe i treningowe).
Mam jeszcze pytanie odnośnie łopat ogonowych, te które mam zamontowane mają grubość przy okuciu 3mm, kupiłem jeszcze inne szersze węglowe, niestety są cieńsze przy okuciu. Od jakiego modelu powinienem szukać tych łopat?

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc

Kenobi36 pisze:To jakiś składak, rama jest na bazie t-rexa 450 pro, natomiast głowica jest z wąskim hubem czyli nie od Pro i nie od Sport lecz jeszcze starszy v1 lub v2, trzeba by sprawdzić szpindel czy jest 3mm czy 4mm . Choć raczej przypuszczam że T-Rex 450 v2
Ach co za czasy, były dyskusje co lepsze, HK czy CopterX marzylo się o oryginalnym Alignie
A teraz przyjdzie taki łysy i stawia swój pierwszy helikopter na stół, Goblin 380

aikus · Postautor: **aikus** » 1 kwie 2016, o 08:41

Jestem pewien ze tam pasowaly standardowe lopaty 325mm... Jesli masz jakies takie ktore sa ciensze to zastosuj podkladki. Dobierz jakies takie, zeby lopata nie miala luzu gora-dol i bedzie dobrze.
Natomiast jesli moge cos doradzic, na wczesnym etapie nauki lepsze sa lopaty drewniane. Sa tanie, leca w drzazgi przy kretach a reszta helika pozostaje wzglednie cala.
Ech... T-rexy...
Dobre helikoptery, dobre!
Wiekszosc rzeczy ktore dzis umiem nauczylem sie wlasnie na T-Rexach... a mialem tego gowna roznego chyba ze szesc.
Liczac same T-Rexy w klasie 450.
1. HK - 450 - ten najtanszy aluminoiwo - plastikowy. Po trzech miesiacach doczekal sie upgradu FBL w postaci ZYXa kupionego u Adama - tego starego bialego ZYXa, Programowalem go z drazka bo nie wiedzialem, ze mozna inaczej:) Jak zaczalem latac na stale CopterXem z pkt 2 - tego ostatecznie wyszykowalem i sprzedalem.
2. CopterX odkupiony od kolegi, znowu pret, ale kit jakosciowo 100% lepszy niz ten haczyk. Zajezdzony i rozebrany na czesci.
3. Nie pamietam co to bylo, ale cos bylo...
4. ALZRC od Kenobiego i kilka roznych FBLi w nim, ostaetcznie chyba zolty ZYX. Byl to T-Rex ktorym latalem najwiecej ze wszystkich i latalem nim do samego konta mojej przygody z T-Rexami.
5. ALZRC Sport z pretem od kenobiego bo zatesknilem za pretem. ZLozylem kit i nigdy nie oblatalem. Po pol roku stania na polce odsprzedalem Przemkowi
6. Mniej wiecej rownolegle z pkt 5 kupilem uzywanego Aligna Sport V2 z pretem. Oryginalny Align. Dzis po czasie stweirdzam, ze byl to najlepiej latajacy T-Rex 450 jaki kiedykolwiek mialem. Sprzedalem koledze z pracy ktory chcial sie uczyc latac. ZTCW ma go do tej pory, dwa razy rozbil, naprawil ale juz chyba nie lata.

Na wiosne ub r. historia T-Rexow zaczyna sie przeplatac z historia Protosow Mini w moim Zyciu. Pomijajac szczegoly, efekt koncowy jest taki, ze pozbylem sie T-Rexow wszelkich, jakas garstka czesci do tej pory mi zalega, a jedynym helikopterem z klasy 450 jaki zostal u mnie jest Protos Mini.

przemek · Postautor: **przemek** » 1 kwie 2016, o 09:03

aikus pisze:Jestem pewien ze tam pasowaly standardowe lopaty 325mm...

325 na ogon będą deczko przydługie :swir:

aikus · Postautor: **aikus** » 1 kwie 2016, o 09:16

Aaassssory, lopatki ogonowe a ja przeczytalem "glowne" ... glupi ja.
No ale to jesli chodzi o ich grubosc w okuciu to tak samo - podkladki.

superjachu · Postautor: **superjachu** » 1 kwie 2016, o 10:09

Drewniane łopaty już mam, postanowiłem postarać się ulotnić ten model względnie tanim kosztem (mój zapał bywa rożny i czasami pewne modele leżą latami).
Pozdrawiam superjachu

rafal · Postautor: **rafal** » 1 kwie 2016, o 16:29

Witam Panowie..

mam taki problem t-rex 450pro v2 3gx jak daje szybko gaz max góra dół.. to obkreca go.. (ogon) gyro podkrecałem na maxa 75% wiecej nie bo trzesie ogonem..;/
zainstalowane V% na kompie a na heli v2.1 bo ogon działa jak powinnienen.. na nowszych wersiach po skreceniu w prawo badz lewo nie trzyma i cofa sie slizgacz..

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 1 kwie 2016, o 16:58

Czy moglbys uzupelnic profil? Bedzie nam milo

zborecque · Postautor: **zborecque** » 1 kwie 2016, o 17:44

rafal pisze:Witam Panowie..
mam taki problem t-rex 450pro v2 3gx jak daje szybko gaz max góra dół.. to obkreca go.. (ogon) gyro podkrecałem na maxa 75% wiecej nie bo trzesie ogonem..;/
zainstalowane V% na kompie a na heli v2.1 bo ogon działa jak powinnienen.. na nowszych wersiach po skreceniu w prawo badz lewo nie trzyma i cofa sie slizgacz..

Przyczyn może być bardzo wiele... czułość zwykle jest gdzieś na końcu do sprawdzenia. Objawy są w obie strony (pompki w górę i w dół?). Na pewno do sprawdzenia:

- nie za niskie obroty? Niskie obroty wirnika głównego przekładają się na niskie obroty wirnika ogonowego a co za tym idzie za małą moc wirnika ogonowego
- nie za małe łopatki ogonowe? Jak masz możliwość sprawdzić na jakichś większych to sprawdź
- masz ustawioną jakąś kompensację ogona w żyro? 3GX nie znam tak dokładnie, ale może ma - jest szansa, że taka opcja jest ustawiona w "złą stronę" (kompensuje nie w tą stronę - ale objaw jest właśnie np. przy silnych pompkach)
- mechanika ogona musi chodzić i być ustawiona super-poprawnie (szczególnie w 450):
1) ślizgacz musi chodzić po wałku ogonowym gładziutko
2) popychacz + serwo ogonowe muszą być ustawione odpowiednio (orczyk na 90% - ślizgacz na ogonie na środku)
3) łopatki ogonowe wyważone
4) napęd ogona bez zakłóceń (nie może być wywalonych zębach na pasku lub zębatkach, nie może nic przeskakiwać - napęd ma działać stale)
5) luzy na elementach ogona (popychacz - ślizgacz, ślizgacz - ramiona skoku łopatek, okucia ogonowe i ich łożyska)
6) odpowiednio ustawione wychylenia (!!) łopatek ogonowych - to może być ważne w Twoim przypadku (mogą być za małe)
- nie wiem jak z awaryjnością 3GXa - jeśli masz możliwość zainstalować na próbę inny system FBL to warto sprawdzić. Wiem, że jest to upierdliwe i czasochłonne

bndx · Postautor: **bndx** » 5 kwie 2016, o 22:44

Witam
Za dużo nie będę się rozpisywał ale nie mogę poradzić sobie z ogonem w mojej 450 :masakra:

[youtube]http://youtu.be/lqOiZRHxf84[/youtube]
[youtu_be]http://youtu.be/lqOiZRHxf84[/youtu_be]

Jakieś pomysły co zrobić ??

pozdrawiam

przemek · Postautor: **przemek** » 6 kwie 2016, o 07:39

Gain nie jest ustawiony zbyt wysoko?

gumi · Postautor: **gumi** » 6 kwie 2016, o 07:45

Wygląda na za wysoką czułość żyra na ogonie lub opory mechaniczne w sterowaniu wirnikiem ogonowym. Zakładamy, że serwo ogona jest odpowiednie i pracuje poprawnie.

bndx · Postautor: **bndx** » 6 kwie 2016, o 15:55

Z tym Gainem zobacze dzis i napisze co i jak a serwo tarota dedykowane na ogon.

Taptalk / pozdrawiam

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 6 kwie 2016, o 16:15

Gain to jedno, a krzywy wałek ogona to drugie. Stawiałbym na mechanikę napędu ogona, bo gain nie będzie tak szybko działał już przy rozkręcaniu na ziemi. No i widać, że to stałe wachlowanie, niezależne od obrotów.

T-Rex 450

Kto jest online