Ładowanie z akumulatora w samochodzie co chwila kończyło się wypluciem na desce rozdzielczej komunikatu "Rozładowany Akumulator" wiec postanowiłem wykorzystać te stare pakiety jako zasilanie ładowania pakietów do quada

Jako że pod oknem stała nie wykorzystana skrzynka na amunicję to ona posłużyła na pojemnik dla starych i niepewnych lipoli. (chociaż one mają tak mało mocy że wątpię aby doszło do samozapłonu

Większość pakietów miała wtyczki DeansT a reszta miała Goldy 6mm których wolałem nie używać do tego celu (łatwo się pomylić która wtyczka jest od pakietu a która z płytki) to stanęło na wtyczkach DeansT. Sporo tych używanych wtyczek mi się też walało po domu więc je wykorzystałem. Aby ułatwić sobie życie postanowiłem wykorzystać dwie płytki do ładowania równoległego z deansT ale że mi się nie mieściły do skrzynki to użyłem jednej płytki, plus dorzuciłem kabelek do balansowania równoległego 6x 6s oraz kabelek własnoróbkę na dodatkowe DeansT
Do tego jest lipomonitorek z buzerkiem aby przypadkowo nie rozładować za bardzo pakietów.
W sumie w środku siedzi
2x6s5000 GensAce
1x6s5000 noname
1x6s5000 Zippy 45C (naprawiany - jedna podmieniona cela)
1x6s4900 Rhino / (naprawiany - dwie podmienione cele)
2x6s4500 Dinogy
5x6s2450 Zippy Compact
co łącznie daje 6s46150mAh

Fajnie by było ale uwzględniając starość lipoli to pewnie jest 3/4 co na etykietach

A tak to wygląda
