Hmmmmmmmmm
Kurcze pamięć ... jest ulotna.
Właśnie zrobiłem remont kapitalny Tarota 450 (wymiana: łożysk, snapów, zębatek, ślizgacza ogonowego). Ogólny przegląd i wymiana tego co się wykończyło.
I wszystko gites.
Ale. No właśnie, jest zawsze jakieś ale.
Ustawiałem sobie zyx'sa i dochodzę do zakładki "Swashplate travel" i ustawiłem ją na czuja. Jak dobrze pamiętałem to odpowiada za zwrotność. A powinno się ją ustawić tak, żeby tacza nie uderzyła w którąś z części helika.... i chyba dobrze.
Ale to nic. Problem to dopiero miał się wykluć w zakładce "Collective pitch" - i tu pamięć poszła się paść.
No i myślę, pooglądaj filmiki - były, ale z dupy. Może

instrukcję - g..no z nich (było kilka) wynikało.
Więc zrobiłem tak.
1. założyłem na łopatę kątomierz.
2. Gała "Throttle/Collective pith" do samej góry.
3. W zakładce "Collective pitch" przesuwałem suwak aż uzyskałem kąt 11 stopni.
4. Zapamiętałem w zakładce.
5. Odłączyłem wszystko.
6. Podłączyłem. I po zalogowaniu sprawdziłem kąty.
I teraz meritum. Kąty są góra/dół 11/-11. I właśnie 11 na krzywych nie da się ustawić np. 12 stopni.
I nie wiem czy tak właśnie ma być. Czy coś zrąbałem.
Wyszedłem przed dom i polatałem. Wszystko wydaje się być OK. Ale jakiś niepokój pozostał.

Za wszystkie podpowiedzi dzięki.