Postautor: mapos » 8 sie 2016, o 21:35
Tak, pewnie cześć z was (ci którzy mają dzieci) miała podobny problem i rozumie go doskonale. A więc zacznę od początku, pewnego dnia mojej prawie półtorarocznej córeczce babcia kupiła kaczkę na kiju z kółkami, która machała bembenkami, które grały. Moja córa była zachwycona zabawką i nie mogła bez niej żyć, wszędzie chodziła z Kaką aż pewnego dnia po przejściu tornada przez duży pokój Kaka złamała główną oś.

Myślałem że Maja zapomni o Kace jednak nic bardziej mylnego im dalej tym więcej było płaczu, przed snem krzyczała w kółko "Kaka". Uznałem że Kake trzeba przywrócić do stanu lotnego. jak się okazało oś chińskiej Kaki była zrobiona z jakiegoś paskudnego plastiku, Kaka robiła wszystko zeby nie dało się jej naprawić... cyjak nie dał rady, następnie była żywica, która też słabo trzymała, dodałem dwie termokurczki ale oś nie wytrzymała testów... płacz Mai był coraz głośniejszy, nie mogąc patrzeć jak mała cierpi otworzyłem szufladę z częściami od Protosa 500 i wyciągnąłem torebkę z podporami belki ogonowej. Plastikowe końcówki po obcięciu i oszlifowaniu na kwadrat idealnie nadały się na piasty wyremontowanej Kaki, Kaka zyskała również węglową oś za sprawą skróconej podpory od prosiaka. W międzyczasie mała usnęła ze zmęczenia, Nowa turbo Kaka z węglową osią i piastami z części do prostosa już na nią czeka przy łóżeczku. I niech teraz kobieta powie że te nasze hobby jest nikomu nie potrzebne





pozdrawiam Maciek
Protos 500, Protos 500,Protos Mini, S1 Swift 3m' IS-4 Jastrząb 4m, De Haviland Komet 2,7m, DX9