Slad po ognisku muzycznym zarasta trawą powoli...
Ale ja nie zapomnialem!
Co do zasady mialem sie wstrzymac do jesieni, ale poi pierwsze pogoda czasami juz teraz jakas taka jesienna... Choc to akurat mniej wazne - wazniejsze jest to, ze do jesieni moglbym zapomniec, a o takich rzeczach zapominac nie wolno.
Kilkanascie tygodni temu spedzilem przeuroczy i przesympatyczny dzien w malutkiej kujawskopomorskiej miejscowosci Łąkorek.
Od poczatku mowilem o tym Łąkork (bo jak slyszlaem, ze Ci ktorzy mnie zaprosili są w Łąkorku to myslalem, ze tak brzmi mianownik od tej nazwy wlasnej)...
...
Mialem niezly ubaw kiedy zobaczylem na tablicy wjazdowej, ze to jednak Łąkorek... ale mniejsza o to.
W glowie mojej i mojej corki - zakodowal sie Łąkork.
Ostatnio natomiast bylem w odwiedzinach u mojego Ojca... i tam w radiu leciala jakas tam sobie pioseneczka.
I moja corka, mowi do mnie "Tato, to jest piosenka o Łąkorku!!" ...
Posluchalem chwile i rzeczywiscie!
Z cyklu "Polskie teksty w zagranicznych piosenkach - The Strumbellas - Spirits"
"
...
Spirits in my head and they łąkork...
"
