HobbyKing Reaktor 3D EPP 800mm

[Don Mirson]

Ostatnio oblatywałem Reaktora Piotrka (PiotrG) i bardzo przypadł mi do gustu. Zaraz usłyszę wyrzyg Kowala na temat pianek, ale on jest na prawde fajny... i taki... beztroski zarazem...








Teraz przyszła kolej na mojego i przemkowego









Ciąg dalszy nastąpi... Jak zejdzie ze mnie leń

[Kowal]

Dwa? Coś ty jarał? Chyba, że wychlałeś całą swoją piwniczkę.

[Don Mirson]

Tak. Bo hobbyking miał ich kilka na stanie i nie wiedzialem, ktory wybrać.

[Don Mirson]

Wstałem sobie przedwcześnie (kowal zna bardzo dobrze to słowo) i poczyniłem pierwszy mały kroczek.



Kabelki od regla skrócone pod miejsce gdzie ma być ułożony żeby sie nie zawijały później.

[Don Mirson]

A ja dalej swoje.
Jeszcze krotki inbox z boxa...
Skrzydło





Kadlub





Ogon









Niepotrzebności

[SeKLeS]

Przemyśl dodatkowe wzmocnienia z węgla. Nad aku, bo przy pierwszej glebie poleci cała góra razem z nim. Ewentualnie na dole, bo wyrwie Ci pół kadłuba wiór za wiórem przy kiepskim lądowaniu. Można też wzmocnić taśmą srebrną. Ja mam również w krawędziach natarcia, co by trawsko nie rwało kawał po kawałku. Aha, "radar" z garba mi się odkleił i raczej nie poczułem różnicy...

[Don Mirson]

Tak tak.
Mam mnostwo dodatkowego usztywnienia zaplanowanego. Pomagalem Piotrowi przy skladaniu jego reaktora i od razu dostal dodatkowe wzmocnienie skrzydła, kadlubu i sterów.

Mojego dozbroje nawet troche bardziej. Najbardziej nie podoba mi sie ster kierunku. Poza zbrojeniem dostanie na zawiasie taśmę na uhu porze. Spód tez otaśmuje...

Oczywiscie wywale te sznurkowe popychacze, twu, pociągacze.

[SeKLeS]

Piotr ma fotki mojego, coś tam może się przydać, bo naprawdę zdało egzamin. Co do sterów, no cóż pianki się zużywają. Dlatego wczoraj oderwałem na dobre SK i SW, aby wkleić na zawiasy że sztyftami. Fotki teraz nie dam, bo wannę muszę ugniatać hahaha

[Don Mirson]

Widzialem foteczki, dzieki!

U Piotra mamy takie usztywnienie sterow:





Ja u siebie wzmocnie i usztywnie bardziej - jutro pewnie pokaze

No i tasma na zawiasy, bo te sie wyrobią, a jak nie wyrobia to podrą w aucie. A przynajmniej ten od steru kierunku.

[Kowal]

Daj listwy węglowe zamiast prętów. Zdecydowanie lepszy efekt.

[Don Mirson]

Listwy? Ale gdzie?

[wojtekr]

a ta owłosiona łapa to z HK?

[Don Mirson]

Mówi się futerkowa.

Wsadziłem pierwsze wzmocnienia - jeszcze bez zaklejenia.

1. Skrzydło:
- jeden pręt przez całą długość, równolegle (no, prawie równolegle) do tego co już był
- jeden do połowy długości (z reguły skrzydło uwalam bliżej kadłubu)
- jeden krótki po środku (bo najczęściej właśnie odlatuje w miejscu styku z kadłubem)
Pręty oczywiście 0.8mm i 1.0mm. Po drugiej stronie identycznie of kors.



2. Kadłub:
- na całą długość w dolnej części
- na pół długości w górnej części (na pół -bo na tyle starczyło, w przedniej części - bo częściej spadam przodem niż tyłem, bo łuku - bo dziura na pakiet będzie większa później)

[Kowal]

Listwy? Ale gdzie?

Kufa Mirek, jak kazałeś mi pić wino przed nalewką, to już wiedziałem, ze coś z Tobą nie tak. Listwy wklejasz, mają dużo większą sztywność niż pręty. Wklejasz w szczelinę, którą natniesz. Tak jak prawdziwe dzwigary. Możesz wtedy dać mniej węgla, skrzydło sztywniejsze itp. Krawaty wiąże i usuwa ciąże. Dałeś ciała z tymi prętami, opierdzielony jest jak choinka na święta tym węglem, a pewnie nawet 400g nie wytrzyma.....

[aikus]

kufa... to dlatego tak latwo i chetnie mi kombata odsprzedales...

[Don Mirson]

kufa... to dlatego tak latwo i chetnie mi kombata odsprzedales...

Kufa, tak. W sumie miałem z niego wyjąć silnik (de fecto ten sam co kupiłem) i regiel do tego, ale jakoś szkoda mi bylo próć aikusowej ślicznotki

Kowal, kufa, moim zdaniem pierdzielisz. Wiem, że listwa mocniejsza, ale to to 80 centymetrowy bardzo lekki piankolot. Taka nadworna halówka Przyjdziesz, pomacasz, zobaczysz. Ale do domu nie odprowadzam

[Don Mirson]

Nie słuchając Kowala (bo wiemy, jaki jest nasz Kowal)...

Usztywniłem naleśnika mającego pełnić funkcę steu kierunku (do okoła i na skos):



To samo ze sterem wysokości. Na obu zakleiłem taśmą na uhupporze miejsca wyciętych zawiasów po płaskiej stronie. Zwłaszcza zawias steru kierunku cechuje łatwość rozdzierania.
@Przemek, te płaskowniki węglowe co dla Ciebie miałem... mm... własnie na nie patrzysz



I jeszcze taśma na natarciu (antytrawka)



I taśma od spodu (antyżwirek)



Czas na kawcie.

[Kowal]

Mogę się sporkać z Tobą przed blokiem, do piwnicy nie wchodzę... Nigdy w życiu się tak długo do domu nie czołgałem.....

Tak jak zrobiłeś, też będzie ok, przecież nie mówię, że nie zagra.

[Don Mirson]

Ej, na pałacową jedziesz? Będę za jekieś 2h..

[Artja]

Fajny ten AWACS Ten garb coś daje w locie?
Płaskowniki i owszem są sztywniejsze niż pręt, ale tylko w jednej płaszczyźnie. Oklejenie "na płasko" tak jak na sterze kierunku trzeba więc zrobić z obu stron, tak żeby pracowała para płaskowników, a to już się robi droższe i cięższe niż pojedynczy pręt. Może lepszy efekt dałby 3-4 płaskowniki wklejone "na sztorc" - jak żebra...