Ja tam się nie wypowiadam na razie, bo jak dotąd "najwyższa półka" jakiej doświadczyłem i doświadczam to właśnie RJX/ZEAL i jestem zadowolony. Jedynie w X5 miałem przez chwilę Rapidy MS Composite, a w X7 trochę latałem na Halo (do kreta) a potem kilka lotów na Gryphonach. Na razie przy moim skillu nie ma różnicy. Oczywiście jest różnica między tanimi szkiełkami z BG/HK a RJX-ami. Potem nieco mniejsza różnica, ale nadal jest - między RJX a ZEAL (a i tu zależy w jakim modelu i jakim rozmiarze). Ale powyżej jak na razie nie dane mi było poczuć różnicy

Ale jak najbardziej przyłączam się do apelu Byka: ten sezon na długo zapamiętam jako oczekiwanie na łopaty. Chciałem jakieś fajne do X7, jakieś fajne do X5, jakieś do 450-tki. Najlepiej ZEALe, ale chciałem choćby i RJX-y. Ciężko było. Do X7 dorwałem promocyjnie ostatnie Gryphony w RC Forever, ale odkąd mam do niej RJXy (po 3-4 miesiącach czekania) od Kenobiego to narazie Gryphony schowałem do szuflady

X5 krótko nacieszyła się Compositami i od kilku tygodni lata na ZEALach z ARTHobby, na które też czekałem ze 3 miesiące. Szkoda gadać. A mi też właśnie zależało na dostawie najdalej za 3-4 dni. Może nie mam takiego komfortu kasowego, żeby pozwolić sobie na jakiekolwiek łopaty i kupić je gdziekolwiek na świecie (wolałbym we w miarę rozsądnej cenie łopaty kupione w PL) ale jak już postanowiłem, że niech będzie, kupuję ZEALe juz niezależnie ile będą kosztować to... nigdzie ich nie było... w żadnym sklepie na świecie

Halo, MS Composite można kupić w miarę od ręki, ale są cholernie drogie. EDGE są trudniej dostępne, a jak już to też drogawo wychodzą. Nie ma dobrego pomysłu na rozwiązanie tego problemu chyba. Albo globalnie zaczną wszyscy pisać do producentów łopat gorzkie żale i będziemy liczyć na to, że wezmą to sobie do serca i w 2017 rynek będzie pełny. Albo założymy własną fabrykę łopat i będziemy produkować własne, zajebiste, drogie (ale też i tańsze wersje) łopaty HT-Blades we wszystkich rozmiarach, kolorach i wersjach

Albo - załóżmy pierwszy na świecie Blade Sharing. Kupimy gremialnie kilkanaście par fajnych łopat, na które zrzucamy się wszyscy po równo i nimi wymieniamy

A jak ktoś przykreci, to do następnych łopat dokłada się o 30% więcej itd.
