
Chciałbym was zapytać jak trzymacie paluchy na drągach swoich apek?
Od samego początku uczyłem się jakoś że trzymam drążki dwoma palcami, ale ostatnio nie wiem o co chodzi i praktycznie tak samo latam trzymając obydwoma palcami jak i pojedynczo i mam problem z dylematem którą ścieżkę rozwoju wybrać dwu czy jednopalcową

Zauważyłem tylko że trzymając dwoma palcami czuję jakby "większą precyzję" ale ze względu na to jak rozmieszczam pozostałe palce na apce to czuję minimalny dyskomfort bo mam trochę napięte palce wskazujące :/
Natomiast jak trzymam drąga jednym palcem to czuję mniejszą precyzje w lataniu (np. przy tic tocach aileronem ruszam i mi się heli obraca a przy dwóch palcach minimalnie) ale za to jest to wygodniejsze trochę bo żadnych paluchów nie mam napiętych

Tak na prawdę nie wiem którą drogą podążać dalej

Piszcie jak latacie i jakie odczucia wy macie
