Apka fajna, latwosc obslugi, nie trzeba intrukcji bo w menu jest ikonka pomocy i wszystko zrozumiale wyjasnione. Lezy nawet calkiem elegancko w lapach, cienka, lekka, krotkie dragi gimbali, gimbale chodza miekko, lata sie jakby padem od playstation

. Telemetria dziala dobrze, czujniki od 2 euro, model match, wylaczyc mozna tylko wciskajac dwa przyciski jednoczesnie, nie wylaczy sie jezeli odbiornik ma zasilanie (sporo drogich apek nie takich zabezpieczen). Wady: w sloncu troche slabo widac ekran, nie gada, wyglada troche jak z odpustu, ekran rusza sie troche w sumie pierdoly, czujniki obrotow tylko magnetyczny lub optyczny, optyczny czesto warijuje, z magnesem, trzeba przykleic i najlepiej 2 przeciwlegle aby wywazyc i dzelic rpm na dwa, czasami magnes odpada, ale jest kilka z sensorem

Nigdy nie stracila zasiegu czy jakiekolwiek problemy. W srodku elektronika wyglada ,,drogo,, nie to zebym sie znal na elektronice ale takie mialem wrazenie. Glupio umieszczony na dole port, mozna go wykruszyc jak bedzie chcialo sie polozyc na plasko z wpietym kablem, na szczescie mi sie nie przytrafilo. Dalem za nia z odbiornikiem i cala masa czujnikow 75€, promocja hobbyking, a mam glupio zakodowane ze jak tanio to lipa:) Kupilem taranisa i mam w wiekszosci modeli. A i10 jest podpieta tylko w jednym ale za to najwiekszym assaut 700. Jeden bardzo wazny szczegol decyduje dla mnie o wyzszosci taranisa to ten przelacznik samowracajacy

pod prawym paluchem ktorym moge instynktownie wlaczyc rescue.
w sumie to pewnie mozna wywiercic dziure na przelacznik i go umiesic tez pod paluchem ale byloby za prosto, dlatego przezbroilem w taranisa