Witam wszystkich,
jeszcze przed wakacjami pytałem się was jaki śmigłowiec sobie kupić

wtedy poradziliście mi T-Rexa 500E i chwała wam za to, bo latało się nim naprawdę świetnie

Jednakże pod koniec sezonu przyszła chęć kupienia czegoś nowego, czym będzie można polatać prawdziwe 3D (nadmienię, że moja 500-ka nie wytrzymywała mojego traktowania w powietrzu

, dlatego postanowiłem ją sprzedać. Dzięki temu uzbierała mi się bardzo ładna sumka na nowy śmigłowiec a mianowicie 2800zł ).
Dziś zwracam się do was z identycznym pytaniem co przed czteroma miesiącami

i mam nadzieję, że zechcecie mi pomóc

. A więc przechodzę do rzeczy. Postanowiłem kupić model w wersji FBL nie mniejszy niż klasa 500. Pierwsza myśl to oczywiście Gaui X5 FES (ma ją kolega na polu i sobie chwali), ale w tym zestawie są serwa, które nie bardzo by mnie zadowalały ( chodzi mi tu o ich prędkość

), a na skompletowanie zestawu z innymi zwyczajnie mnie nie stać. Dlatego postanowiłem poszukać czegoś innego i tu natrafiłem na Atoma 500 FBL ( który zawsze bardzo mi się podobał, a o którym zwyczajnie zapomniałem

). Była by to szczególnie dobra alternatywa z racji, że w razie potrzeby można powiększyć go do wersji 5.5. Po drugie mam już serwo ogonowe do modeli klasy 500 (chyba jedno z najlepszych, o ile nie najlepsze w swojej klasie) a mianowicie MKS DS8910A+. Nie bardzo podoba mi się jego sprzedasz, a musiał bym to zrobić w przypadku kupna X5

. Po trzecie dzięki temu, że mógł bym zaoszczędzić trochę kasy na samym modelu, resztę zainwestował bym w serwa na cyklice ( tu mam na myśli MKS-y DS9660A+) oraz w system FBL ( w celu redukcji ilości kabli wybór padł na SPEKTRUM AR7200BX). Sam model i regiel zamówił bym w rc711:
http://www.rc711.com/shop/compass-atom- ... 65_146_201http://www.rc711.com/shop/hobbywing-pla ... Path=27_42Co wy o tym wszystkim myślicie. Lepiej kupić model większy ale z gorszym wyposażeniem, czy może trochę mniejszy ale za to fullwypas? Tak czy siak dzięki za wszelkie odpowiedzi i mam nadzieję, że i tym razem mi pomożecie
