Dzisiaj jeszcze nie wiem czy się uda podjechać, będę próbował. Wczoraj faktycznie, Kenobi przyparkował dyskretnie na drodze, kawałek za polem. Dłuższą chwilę filowałem czy aby komuś nie przeszkadzam ten teges, ale jedyne co wypatrzyłem to jakieś światełka zapierdzielające po krzakach. W przyrodzie nie ma takich zwierząt, to musiał być Kenobi i jego dron
U mnie oblatywany był Kenobiusz, biedaczek aż się spocił pod czujnym i szyderczym okiem poprzedniego właściciela. Mobius w tych warunkach odmówił współpracy. Sino niebieski kolor cery na monitorze wskazywał na hipotermię. W domu dostał glikol, spiryt i jest OK.
Nieco wcześniej, Doktor Wycior i siostra Kulanka dokonali pierwszej w dziejach galaktyki udanej próby rozcięcia zbroi odpornej nawet na antymaterię. Kubraczek Kola obecnie wystawiony jest w muzem techniki na Dagobah.

Z racji braku anestezjologa, podczas operacji Kolo troszkę się ruszał i syczał. Siostra Kulanka sięgnęła po pavulon, doktor Wycior sięgnął po młotek, i już można było bez przeszkód odsłonić upiorne trzewia bestii.

Siostra Kulanka zabezpieczyła pole operacyjne wykorzystując fasony z kanonu mody dla pielęgniarek państwowej służby zdrowia.
Doktor Wycior tymczasem przeanalizował porównawczo ofertę konkurencji zamieszczoną na siostrze Kulance. Z analizy wypłynął wniosek - trzeba to grzać, ciąć i rżnąć krótko mocno, acz ostrożnie, w miarę możliwości z wyczuciem.

Znakomity zespół! Operację zwieńczyła uroczystość przyjęcia owoców tej pracy do stanu osobowego floty. Pojawił się przy tym problem natury numerycznej, który doktor Wycior rozwiązał szybkim skokiem do nocnego, a siostra Kulanka dokonała aktu chrzcin stojąc na balkonie i patetycznie drąc mordę na całe osiedle:
"ja ciebie chrzczę w imię Ampera i Volta i Watta Wszechmogącego! Nadaję ci imię Bolek i Lolek, noś modele po niebach tego świata i sław imię swego stwórcy!
