Twoje porównanie dotyczyło pewnie Twojego Goblina 380.
No tu, rzeczywiście nie ma porównania, chociaż chętnie bym się przeleciał 380-tką.
Mechanika powinna chodzić luźno w całym zakresie pracy popychacza na ogonie.
Ja mam klasyczne rozwiązanie, Ty, jak widzę ze zdjęć, masz już ten "kołyskowy" upgrade.
Z tym powinno być jeszcze lepiej.
Ogólnie 250- tka, to sympatyczny helik

Masz w nim 3Gx'a ???