Maurycy, ponieważ nasze dywagacje mogą kiedyś przydać się innym, odpisuję ci na maila na forum.
Opiszę całą swoją procedurę powtarzając oczywiście część tego, co mądrze napisali koledzy. Chodzi mi tylko o zebranie wszystkiego w całość.
I etap dotyczy położenia samej tarczy, wymaga często tylko paru klików do korekty i zajmuje ok. 10 minutZakładam że serwa są już ustawione na 50%, wszystkie popychacze założone tak, aby ew. orczyki pośrednie były równoległe/prostopadłe. Same popychacze orczyków muszą mieć tą samą długość, w przeciwnym przypadku serwo będzie blokowane przy skrajnych położeniach. Wszelka dodatkowa regulacja czułości typu kilka otworów do montażu kulek ustawiona na fabryczne pozycje.
1. Wybieram nową czystą pamięć modelu na domyślnych ustawieniach, bez miksów I KONIECZNIE ze SWASH-em ustawionym na (+/-) 50%, 50%, 50%. Do tych ustawień wrócimy przy regulacji cykliki.
2. Dla ułatwienia regulacji ustawiam tymczasowo krzywą gazu normala na 0%, 50%, 50%, 50%, 100%. Nie muszę później celować drągiem gazu precyzyjnie na środek.
3. Koniecznie odpinam przynajmniej dwa przewody od silnika, zdejmuję łopaty i całą głowicę z mikserami od tarczy w górę.
4. Aby sobie ułatwić życie, poniżej w kolejnych punktach reguluję
tylko boczne serwa względem tylnego jako wygodnego punktu odniesienia w przestrzeni, ponieważ łatwiej dokręcić/odkręcić boczne serwa niż zniwelować nierówny zakres pracy tylnego przy ewentualnym jego nieśrodkowym ustawieniu. Daje to później też znacznie mniej problemów z regulacją kątów cykliki, o czym możemy nie pomyśleć teraz i gimnastykujemy się później niepotrzebnie z mikserami.
5. Używając trójnóg reguluję długość obydwu bocznych snapów aby lewa/prawa strona dosunęła się do nóg przyrządu (gaz 50%), Zazwyczaj to jeden, maksimum dwa obroty snapem. Więcej świadczy że powinieneś używać już okularów albo masz w apce aktywny jakiś mikser.
6. Sprawdzam długości snapów i jeżeli różnią się oznacza to, że mam nierówno ustawione 90 st. orczyków serw. Wyrównuję ich długość i poprawiam subtrim jednego z serw.
7. Sprawdzam 0% i 100% tarczy korygując skrajne odchyłki bocznych serw ich travelingiem (TRAVEL ADJ), bez dotykania subtrimów.
8. Ponownie sprawdzam 50% bo bardzo często bywa, że po zmianie skrajnych wartości travela przesuwa się ich względna pozycja 50%.
9. Ponownie sprawdzam 0% i 100% tarczy i po ew. dopieszczeniu pozycji ten etap jest zakończony.
II etap jest nie mniej ważny ponieważ dotyczy kątów całej tarczy oraz cykliki, czyli reakcji modelu na pochylenie/przechylenie.O tego momentu
nie dotykam już travelingu ani subtrimów. Cała regulacja dotyczy tylko części od tarczy w górę i też zajmuje ok. 10 minut.
10. Zakładam głowicę i łopaty oraz ustawiam model
bokiem do siebie.11. Blokuję flybar w pozycji 90% do wału za pomocą pionowej listewki-podpórki z nacięciem na pręt, poziomicy, przykręcanej do huba blokady itp. Dla systemu FBL montuję na górze huba uchwyt z dodatkowym poziomym prętem jako linią odniesienia dla kątomierza wzrokowego.
12. Sprawdzam położenie
dolnych mikserów, które powinny być w jednej osi. Jeżeli nie oznacza to błąd w I etapie lub za wysoką/za niską tarczę. Można to skorygować zmieniając długość wszystkich trzech snapów o tą samą ilość obrotów i korygując tym samym wysokość tarczy dla 50% gazu. Na tym etapie praktycznie decydujemy też o późniejszym symetrycznym wychyleniu łopat.
13. Zakładam kątomierz na łopatę nr 1. i reguluję główny popychacz tarczy aż do uzyskania 0 st. (FBL). W przypadku głowicy z flybarem dodatkowo kontroluje mikser pośredni i koryguję ew. długość krótkiego snapa, aby uzyskać osiowe położenie miksera.
14. Sprawdzam drążkiem gazu skrajne wartości kątów. Drobne różnice są normalne (nie ma idealnego układu mechanicznego) bo tu sumują się wszelkie różnice i luzy. Koryguję zakres maksymalnych kątów wartością
PIT w funkcji
SWASH. Różnicę pomiędzy maks - i maks + zniweluję później krzywą gazu.
15. Sprawdzam drążkiem pochylenia (przód-tył) zakres kątów cykliki. Gaz 50%. Koryguję kąt zmieniając wartość
ELE w funkcji
SWASH.
16. Obracam model o 90 stopni i ponownie sprawdzam kąty cykliki. Tym razem ruszając drążkiem AIL (lewo-prawo). Jeżeli wykonałem dokładnie I etap, kąty powinny być praktycznie te same. Koryguję kąt zmieniając wartość
AIL w funkcji
SWASH.
17. Można przeprowadzić dodatkową kontrolę w pozostałych położeniach co 90 st. ale nie jest to konieczne.
18. Ustawiam model bokiem do siebie i przekładam kątomierz na łopatę nr 2. i sprawdzam wartości kątów. Tu także dają o sobie znać wszelkie różnice w ustawieniach, luzy i zużycie. Możliwe że będzie konieczna regulacja głównego popychacza tarczy.
19. Ostateczny zakres wychyleń kątów ustawiam wartościami krzywych gazu obcinając poniżej +/- 100%
To tyle tak na szybciutko. Jeżeli coś zapomniałem lub pokręciłem - poprawcie mnie koledzy
PS. Pomimo paru prób robionych tak z ciekawości nigdy nie udało mi się uzyskać idealnie symetrycznego układu, więc występujące różnice korekty są jak najbardziej normalne. Z resztą widziałem nadajnik jednego z mistrzów i ma też niezły kipisz w setupie. Więc wszyscy tak robią 
No i zawsze kieruję się zasadą, że najpierw mechanicznie, a czego się już nie da - elektroniką apki.