Forum helpdesk - komputery

Leo · Postautor: **Leo** » 5 lut 2017, o 11:07

@omcKrecik, temat ucichł... Jak się zakończyła sprawa?

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 5 lut 2017, o 15:57

Sorki za tę ciszę, w powiązaniu z awarią zaległości mi się porobiły :masakra:

. Świadomość za to wzbogaciła się troszkę o ostrzeżenie-odświeżenie, jak niekorzystnie jestem uzależniony od jakiegoś tam małego scalaczka. Poczucie bezradności to przykra rzecz :masakra:

Powiadają, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w "biedzie". Tu spotkały mnie prawie same miłe niespodzianki

Korzystając z udzielonych porad wybrałem ryzykowną drogę - sam go naprawię, jeśli się da. Nawet podpis Kowala ma coś do tego hmm

.

No i sam mu zrobiłem reballing krystalicznego scalaka grafiki... Nie mam pewności, czy należy propagować takie domorosłe bestialstwo elektroniczne z pozorami fachowości... Zrobiłem parę fotek, jeżeli kogoś interesuje to wrzucę.
W każdym razie poskutkowało :banana:

, jest lepiej niż przed awarią - widać już tam coś się rozwijało niedobrego. Phoenixa ledwo ciągnął na 15...20 fps przy pozamykanym wszystkim innym, teraz nie schodzi z 30fps przy pootwieranych innych obrazkach na drugim, równolegle obsługiwanym monitorze HD.
Leo i inni pomocni Koledzy - WIELKIE DZIĘKI :thumb:

.
Nie wiem, na jak długo pomoże ten zabieg - czas pokaże :?:

. Na razie jest OK

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 6 maja 2017, o 12:05

Pytanko mam. Kończy mi się antywirus w komputrze. Zastanawiam się czy jest sens przedłużać za 150 zeta McAfee (mam bo dostałem za grosze z komputerem) czy może coś polecicie sensowniejszego?

Z darmowych jest coś godnego uwagi?

pkali · Postautor: **pkali** » 6 maja 2017, o 13:45

Ostatnio stałem przed podobnym dylematem, wybrałem bitdefendera. Dwuletnia licencja na 5 stanowisk (także androidowych) kosztuje niewiele ponad 200 zł. Jedną licencją obskoczyłem stacjonarkę, laptopa, dwa telefony.
http://bitdefender.pl/dom-mala-firma/ws ... evice-2017

aikus · Postautor: **aikus** » 6 maja 2017, o 14:52

Od siodemki w gore masz malo popularnego i nie zbyt marketingowego, ale IMHO calkiem wystarczajacego darmowego antywira Microsoftu.
W Siodemce nazywa sie to Windows Security Essentials i trzeba sciagnac za free z Microsoftu i zainstalowac.
8 i 10 maja to domyslnie zainstalowane i wlaczone.
Wylacza sie automatycznnie jak wykryje innego antywirusa.

W firmach w ktorych nie ja ustalam standardy oprogramowania - instaluje oczywiscie zgodnie z firmowymi standardami to co trzeba (na ogol McAfee).
W firmach w ktorych ja ustalam standardy oprogramowania jakis czas temu przeszedlem na te antywiry od M$ i jakos nie widze, zeby cokolwiek sie pogorszylo.
Prawda jest taka, ze antywirus daje tylko zludzenie bezpieczenstwa, jest czynnikiem ktory zwieksza bezpieczenstwo - tak, oczywiscie, ale nie jest jedynym i wystarczajacym srodkiem.
W dobie najpopularniejszego i najgrozniejszego zagrozenia jakim jest ransomware a wsrod nich cryptolocker i wszystkie jemu podobne syfy, niestety WSZYSTKIE antywirusy jakie znam sa ... bezuzyteczne.
Przynajmniej przypadki uruchomienia jakie znam i jakie doprowadzily do zniszczenia danych mialy miejsce na systemach z antywirusami:
Nod32 - trzy przypadki
McAfee - dwa przypadki
Symantec Norton Security (czy jak to sie tam teraz nazywa) - jeden przypadek.
Avast - jeden przypadek.
Microsoft Security Essentials - jeden przypadek.

W zadnym wypadku antywirus nawet nie zasygnalizowal ze cos jest nie halo.
W niektorych przypadkach uzytkownik dowiedzial sie co sie stalo od samego kryptolokera ktory wyswietlil bezczelny komunikat.
W niekturych przypadkach uzytkownik sie zdziwil, ze mu sie ikonki pozmienialy na pulpicie i teraz nie moze ich otworzyc.

(kto mial backup - przezyl. Kto nie mial - no coz... )

Tak ze nie ma bata - nic nie zastapi edukacji i ostroznosci uzytkownikow, a przede wszystkim nic nie zastapi backupow.

kamdz · Postautor: **kamdz** » 6 maja 2017, o 14:57

Jakby co to mam licencję na rok avasta do oddania. Albo do sprzedania:-) tanio;)

Kowal · Postautor: **Kowal** » 30 maja 2017, o 08:30

Pytanie z bani. Jakie drukarki polecacie? Szukam małej, laserowej, z WiFi. 20-30str./miesiąc.

Rozważam te dwie:

http://allegro.pl/drukarka-laserowa-samsung-sl-m2026w-z-nfc-i-wifi-i6696858341.html

lub
http://allegro.pl/drukarka-hp-laserjet-pro-m12w-t0l46a-usb-wifi-i6826144735.html

A może ktoś chce się pozbyć jakiejś małej, w dobrym stanie, za małą kasę?

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 30 maja 2017, o 10:44

Mam poprzednika tego Samsunga, działa już chyba czwarty rok bez problemów. Jak skończył się fabryczny toner to podziadowałem i kupiłem zamiennik starczył na jakieś 200 stron, później zaczęło rzygać na czarno po całej stronie. Po wymianie na cywilizowany, działa pięknie dalej.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 30 maja 2017, o 12:06

Kowal pisze: Szukam małej, laserowej, z WiFi. 20-30str./miesiąc.

Stara ci będzie codziennie drukować listę zadań do wykonania?

aikus · Postautor: **aikus** » 30 maja 2017, o 12:36

Samsunga nie polecam - niestety znam osobiscie cztery egzemplarze i z kazdym byly non stop jakies problemy).
HP polecam w zasadzie w ciemno (w historii marki zdarzaly sie jakies tam pojedyncze wtopy ale w ilosci tysiecy sztuk roznych sprzetow roznej masci walajacej sie po firmach to jest promil).

Przy takim nakladzie jednak zastanowilbym sie jednak nad atramentem... W tej cenie bedziesz mial calkiem porzadny kolor, a w tych gabarytach - kombajn ze skanerem.

Sam kupilem w 2011 roku najtanszego kombajna atramentowego HP. Drukuje dokladnie tyle ile napisales - 20 - 30 stron miesiecznie.
Od tamtej pory ppsulem troche rzeczy w tej drukarce, ulamalem podajnik papieru i takie tam... pierdy... Juz mialem ja kiedys wyrzucic i kupic nowa, ale skubana caly czas uparcie dziala

Kosztowala jakies 200 zlotych czy cos kolo tego.

Aha - jade na zamiennikach.
uzywam glownie czarnego, ale w razie czego - kolor jest i jak mi przyjdzie kaprys wydrukowac słit focie - to moge.
Tyle jesli chodzi o argumenty ZA atramentem.

Laser w tej sytuacji - wiadomo, jedna drukarka i jeden toner na cale Zycie

...
No i to jest moje osobiste doswiadczenie, a jak mowie, znam naprawde duzo roznnych drukarek w roznych miejscach roznie eksploatowanych i te ktore dzialaja dlugie lata bezaawaryjnie to drukarki HP.

(mowimy oczywiscie WYLACZNIE o standardowych zastosowaniach biurowych i domowych i tylko o takich).

Kowal · Postautor: **Kowal** » 15 cze 2017, o 07:55

Panowie, szukam kogoś, kto mógłby odzyskać dane z dysku w moim kompie. Mój Młody się wywrócił na kompa i uszkodził dysk, komp sie nie uruchamia. Będę wdzięczny za pomoc, bo mieliśmy na nim dużo rodzinnych zdjęć itp.

kamdz · Postautor: **kamdz** » 15 cze 2017, o 08:28

Od razu mówię, danych nie odzyskam, ale postaram się pomóc...
Skąd wiesz, że to dysk padł? Może co innego? Spróbuj podpiąć ten dysk pod innego pc. Może w ten sposób uzyskasz dostęp do zawartych na nim danych, bo systemu już raczej nie odzyskasz... Poza tym trzymałeś archiwalne zdjęcia na tym samym dysku co system? Dziwne - jak jeszcze korzystałem z pc to miałem 2 dyski, jeden systemowy, a drugi na dane w takiej szufladce i jak potrzebowałem jakieś zdjęcia lub inne dane(co się rzadko zdarzało) to tylko wpychałem szufladkę. Przy okazji prąd oszczędzałem

A wracając do tematu to jeżeli faktycznie padł dysk, to już chyba nikt niczego z niego nie odzyska...

Kowal · Postautor: **Kowal** » 15 cze 2017, o 08:30

Wiesz, kompa używamy sporadycznie w domu. Sporadycznie w sensie, że do jakichś zdjęć, czasami żona maila wyśle itp. Mamdrugi dysk, przenośny, ale oczywiście dałem ciała, bo z rok już nie zgrywalem z dużego.

kamdz · Postautor: **kamdz** » 15 cze 2017, o 08:47

No to tak jak mówię spróbuj podłączyć ten dysk do kompa jakiegoś kolegi i z niego spróbować skopiować dane... Jak tamten komp nie będzie startował albo wystartuje, a nie będzie widać dysku w windzie to wg mnie przepadło...
A właśnie - Twój komp w jakim sensie nie startuje? Jak klikniesz włącznik to nic się nie dzieje, czy włącza się i mówi że nie ma dysku/systemu/czegokolwiek? Jak wogóle się nie włącza to najpewniej na innym kompie dasz radę skopiować te dane, bo padło co innego.

Kowal · Postautor: **Kowal** » 15 cze 2017, o 08:55

Włącza się jakieś menu Asusa.

kamdz · Postautor: **kamdz** » 15 cze 2017, o 09:03

Oj to chyba padł dysk... Ale sprawdź u kogoś innego tak jak napisałem

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 15 cze 2017, o 09:07

Piotrek, są ludkowie/firmy odzyskujące dane ze... skasowanych dysków. Poszperaj w G, dawno temu koleżanka miała podobną historię, ale w Toruniu. Załatwili sprawę na drugi dzień za bodajże dwie stówki...

aikus · Postautor: **aikus** » 15 cze 2017, o 09:09

1. Zrob jak mowi KAMDZ - sprawdz czy padl rzeczywiscie dysk. IMHO jest to bardzo prawdopodobne jesli dysk byl talerzowy i bardzo malo prawdopodobne jesli SSD, ze dysk padl na skutek "urazu fizycznego".
2. Jesli nie umiesz tego zdiagnozowac sam - znajdz lokalnego informatyka ( ja sie podejmuje ale nie jestem taki calkiem lokalny - w razie czego PW, albo zadzwon do mnie).

WAZNE!!!! Nie kombinuj nic z dyskiem!!! Nie uzywaj zadnego softu do odzyskiwania danych! Nie proboj wiecej niz zwykle podlaczenie dysku do innego kompa!!!

3. Jesli dysk faktycznie padl, zglos sie do http://www.datalab.pl/
Jest to firma ktora znam od samego poczatku jej istnienia i JEDYNA POLSKA firma na Polskim rynku ktora moge polecic. Oni ODZYSKAJA te dane. Nie sa najtansi, ale jesli oni nie odzyskaja danych, to w Polsce - nikt.
Na stronie sa orientacyjne cenniki....

kamdz · Postautor: **kamdz** » 15 cze 2017, o 09:21

Tak, ze skasowanych dysków to można odzyskać, ale jeżeli tależ doznał urazu fizycznego to już wątpię... Aczkolwiek spróbować nie zaszkodzi.

aikus · Postautor: **aikus** » 15 cze 2017, o 09:22

Aha i jeszcze jedno: Datalab czesto poprawia robote po firmach robiących "za pare stowek". Zdarza sie tez, ze juz nie ma czego poprawiac.
Wiec jak chcesz za pare stowek to licz sie z tym, ze jest to loteria i w najlepszym wypadku koniec koncow i tak zaplacisz wiecej. W najgorszym - nie bedziesz mial za co placic.

Forum helpdesk - komputery

Kto jest online