Wiesz jak przez Ciebie wyglądają musze dialogi? - sie ma Ziutek! dokąd lecisz? - aa.. na pałacową pośmigać, lecisz? - nie, byłem wczoraj, w piątek. A co tam masz pod pachą? - książeczkę do nabożeństwa, zostanę do przyszłej niedzieli. No to pa!
Ale polatałem krótko, tylko 5 pakietów. W piątym pakiecie zesrało sie łożysko w skrzynce ogonowej (tej przy wirniku, na której siedzi wałeczek). Od jakiegoś czasu coś tam wydawało dźwięki, ale przyjąłem strategię jak w miniaku - dopóki nie spada to lata. No i spadł, hehe. Udało mi się awaryjnie wylądować. Pękła troche płoza, ale do zrobienia w minutę bo w dobrym miejscu. Generlanie zbyt wcześnie zaholdowałem - mogłem go trochęniżej sprowadzić, ale szkoda mi było paska, który mocno poluzowany przeskakiwał. Łożysko już zamówione. 4 zeta przeżyję jeśli drugi raz poleci po kolejnych 251 lotach
Polatane, bez strat, pogoda super. Wpadł Tymina ze swoim nową zabawką P380. Bardzo fajny model ale to już wszyscy wiedzą. Generalnie urlop w poniedziałek to fajna sprawa.
Pozdrawiam... Piotr -------------- nie potrafię ale spróbuję się nauczyć... XL power 380 / XL power 550 / DX9 / Traxxas e-revo 1:16