A ja wczoraj zgubiłem swojego racerka 250

Nie wiem w sumie czy to dobry dział, czy nie byłyby lepsze relacje z kretobić, ale sęk w tym, że żadnej relacji foto/video nie będzie bo model przepadł jak kamień w wodę ;(
Latałem sobie wczoraj quadzikiem VLOS, i zrobiłem kawałek lotu odwróconego, ale coś mi za daleko odjechał, więc chciałem się odwrócić normalnie, i przy tym coś pewnie mi jeszcze obróciło, bo już nie byłem w stanie wrócić modelem. W pewnym momencie wyleciał poza zasięg i spadł (słyszałem przez chwilę nie-reagujące jeszcze silniki, więc zakładam, że już był poza zasięgiem). Wiatr był duży, więc zapewne najpierw mi go zabrało, a potem odwracając go obróciło, że zgubiłem orientację. A że jeszcze nie wymiatam w locie odwróconym to już moje zgubienie go było w zasadzie przypieczętowane.
Model powinien pikać gdzieś w trawie, bo silniki mają beacony, ale przez półtoragodzinne poszukiwanie nic nie było słychać

Zakładam, że albo spadł tak mocno, że pakiet się odpiął... albo wpadł do pobliskiego stawiku, o którym do tej pory nie wiedziałem

Podobno ten stawik wysycha w środku lata, więc może jeszcze znajdę jakiś wrak.
Kurde, to jest mój absolutnie pierwszy w życiu zaginięty model. Raz pamiętam tylko zawisłem na drzewie Ultra Micro Trojanem (ale po nocy, na drugi dzień przyjechałem z posiłkami i go zdjęliśmy), no i raz (tym samym quadem) spadłem w wysoką trawę, ale wspólnie w 4 osoby znaleźliśmy go w niecałe pół godziny (pakiet już był na granicy wyładowania, po 2.5 V na celę). Od tamtej pory mam ustawione beacony, ale nie mam jeszcze patentu na utratę zasilania. Albo wymyślę coś żeby pakiet się nie odrywał, albo jakiś mini-bipczyk z własnym zasilaniem odpalający się po wykryciu braku sygnału czy coś.
Tak czy siak... najbardziej szkoda mi silników (fajne 4x Gemfany 2205) i płytki PCB w ramie ZMR-250 (płytka z własnymi diodami i fajnym rozprowadzeniem). Na pokładzie jeszcze były 4x 20A Bl_Heli ESC Cicady (też fajne), no i standardowo satelitka i kontroler. No i do tego 4x śmigła 3D GemFana, coraz trudniejsze do dostania

Kontroler akurat mam drugi, bo ten, który zaginął zdawał się nie działać dobrze (ale pod koniec okazało się to nieprawdą, bo jak go przelutowałem raz jeszcze to odżył i zaczął fajnie fruwać). Ramę ZMR też mam drugą, prawie kompletną. Zamówiłem w ABC tylko ramionka do ramy , drugą płytkę PCB z LEDami i 4x Nowe Cicady 30A (i tak myślałem o jakimś upgradzie). Silniki Gemfana znalazłem jeszcze na Alledrogo, więc nie ma tragedii. Pierdoły typu satelitka itp jakieś w domu powinny być. Chociaż obawiam się, że w zaginionym droniku był mój ostatni kabel do satelitki i do czasu zamówienia nowego będzie trzeba coś kombinować znowu

Ech i tak pękło kilka stówek + ładnych parę godzin składania nowego drona
