Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7361
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 24 cze 2017, o 18:45

Mustaf, pomiędzy 65% a 70% jest jeszcze kilka "oczek" -
próbowałeś? Masz dostęp do parametrów I i D czy tylko ogólny gain?
Serwo nie ma luzów na przekładni?
Na jakich obrotach latasz?
Sprawdź bez łopat głównych, czy nie ma wibracji/mrowienia na belce ogonowej i w miejscu gdzie masz czujnik FBLa
Ostatnio zmieniony 24 cze 2017, o 20:25 przez mwx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1544
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 24 cze 2017, o 19:09

Raczej coś mechanicznego, wibracje albo luzy w ogonie. Kable do FBL nie napięte za bardzo? Gąbka pod żyrem nie za mjentka?

W samym AR7200 wszystko powinno być ok. Pokrętło 3 jest równo na środku?

Sent from my D6633 using Tapatalk
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1330
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 86 razy
Podziękowano: 77 razy

Postautor: Adam12 » 24 cze 2017, o 19:39

Ślizgacz jednoramienny Tarota tak ma. Na jednej łopatce większy, na drugiej mniejszy luz. W zależności od położenia łopatki. Dwuramienny ma mniejsze luzy. Ale na dzień dobry sprawdziłbym na innym serwie.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7361
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 24 cze 2017, o 20:24

Mustaf sprawdź dokladnie po wypięciu popychacza z serwa czy cała mechanika chodzi bez żadnych oporów.
Pociągnij paluchami za każde z okuć i zobacz czy wtedy nadal porusza się równo i bez przeskoków. Jeśli masz okucia z łożyskami wzdłużnymi, to koniecznie sprawdź czy mniejsze pierścionki są na zewnątrz a większe bliżej osi obrotu.
Awatar użytkownika
kamdz
Domownik forum...
Posty: 255
Rejestracja: 24-04-2017
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 2 razy

Postautor: kamdz » 24 cze 2017, o 21:12

Witajcie;
Nie mam pojęcia, gdzie to napisać, więc piszę tu.
Dzisiaj zrobiłem i uwodniłem butlosa: https://www.alexrc.pl/viewtopic.php?t=5036
Sprawował się super (choć na razie zamiast budy z depronu ma 3 folie ze struną :masakra: - Działał i nie przeciekał) Ja się pobawiłem, brat, no i tata... Pływaliśmy na Wiśle i mój tata zapragnął popłynąć na jej drugi brzeg :masakra: . Darłem się, że to woda, może nie straczyć zasięgu itp... Nic nie zmieniłem :( Ku mojemu zaskoczeniu butlos dopłynął do drugiego brzegu, zawrócił i zaczął do nas wracać :juppi: :juppi: :juppi: Zasięg nie stracony - super. Tylko że gdy butlos był jakieś 3m od brzegu (tego na którym stałem) To śmigło odpadło i uciekło na dno :( Myślałem, że z rozpędu dopłynie, ale nie, nurt go zciągnął i butlos zaczął mi uciekać... Po długiej Walce i sklejeniu kilku patyków taśmą izolacyjną :masakra: :vhappy: :vhappy: :vhappy: udało się go wyciągnąć na brzeg, ale tu czekało mnie największe zaskoczenie: o-ring (mocowałem śmigło na prop-saver) dyndał sobie radośnie na ośce silnika :kopara: :kopara: :kopara: I tu moje pytanie: Jak w takim razie spadło to śmigło??? :dk: :dk: :dk: Piasta nie ruszona, o-ring nie ruszony, a śmigło spadło... Jak to się stało? Co zrobić, żeby nie przydarzyło mi się to znowu?
I zakończę pozytywnie: będzie filmik z pływania, najpewniej już jutro :)
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 24 cze 2017, o 22:37

@Mustaf, a masz możliwość mechanicznego zwiększenia przełożenia serwo ogonka/kąt łopatek ? Tzn. tak, aby jakiemuś tam ruchowi orczyka serwa odpowiadał nieco większy skok łopatek niż teraz jest.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 24 cze 2017, o 23:48

Bóg tak chciał. Dlatego dyndało.

W linku poniżej zawiera się wiekszość odpowiedzi na pytanie - dlaczego? Po co? Jakim cudem? Są to pytania dość często zadawane w lotnictwie.

http://www.paralotnie.atomnet.pl/humor/dlaczego.html
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Mustaf90
Stały bywalec...
Posty: 102
Rejestracja: 06-07-2016
Lokalizacja: Szaflary (Małopolskie)
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 32 razy

Postautor: Mustaf90 » 24 cze 2017, o 23:53

Postaram się po kolei;)
Aikus, ostatnio odleciała mi jedna łopatka z okuciem czym chwaliłem się w tym wątku, ale to były starsze okucia bez łożyska oporowego, zerwało śrubę. Wymieniłem na te z łożyskiem oporowym(ale używane, mam jeszcze nowe więc może warto spróbować).

Mwx, oczek jest pare i próbowałem, przważnie czułość zmieniałem co 2, ale nie chce mi się wierzyć że będzie któraś "połówka" na której będzie ok, skoro buja w zakresie od 20 do 69. Wydaje mi się że problem leży gdzieś indziej. Na 67% czułości wydawało mi się najlepiej, ale wciąż bujał i czasami się wzbudzał.
Parametry I i D są dla mnie czarną magią;p nie wiem o co chodzi;/ Serwo luzu nie ma, jak było na nagraniu, to jest luz w całym układzie. Na początku walki był większy przez łożyska w tulei ślizgacza, ale po wymianie łożysk nie ma różnicy w locie.
Ogólnie cały model sprawdzałem, łopaty wyważone, ale jakieś tam wibracje się na pewno znajdą od silnika i zębatek, w końcu to pracuje ale "na oko" nic ponad normę.
Ad2. Sprawdzałem, chodzą luźno jak ściągnę popychacz, łożyska też założone prawidłowo, upewniałem się 3 razy.

Zborecque(aleś se nick wymyślił;p), luzy pokasowałem, może coś tam się blokuje pod obciążeniem ale nie mam pomysłu jak to sprawdzić:/ pod systemem mam chyba żelka, nie ja to przyklejałem, ze 3mm gruby jest. Pokrętła wszystkie są na środku.

Adam12, zdaje sobie sprawę że luzu do zera nie skasuje, ale dwuramienny popychacz może się okazać lekarstwem jak nic innego nie zadziała.

OmcKrecik, rozumiem że chodzi ci o przełożenie kulki na orczyku serwa dalej od osi? Jest taka możliwość ale nie szukałem w tym przyczyny, wydawało mi się że im bliżej osi serwa tym większa dokładność i jeżeli mam pełny zakres ruchu na wałku ogonowym to nie ma sensu odsuwać kulki dalej. Ale sprawdzić zawsze można:)
Tylko niestety jutro znów wyjazd i kolejne testy dopiero w przyszły weekend:/
Flota: 600N Pro, 600N Super pro, Aelous 50, T-rex 450SE
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 25 cze 2017, o 07:42

Mustaf90 pisze: przełożenie kulki na orczyku serwa dalej od osi? Jest taka możliwość ale nie szukałem w tym przyczyny

Bo w tym raczej nie ma przyczyny, ale może da się w ten sposób coś ujawnić.
Próbuję tak: jeżeli ogonek ucieka Ci nieco przy nagłym wznoszeniu, to w takim stanie lotu siła reakcyjna od wirnika głównego jest mniejsza/większa od kompensującej siły ciągu wirnika ogonowego. Podejrzewam, że większa czyli ogonek jest chwilowo niewydolny - to da się określić ustalając, na którą stronę ucieka. Ta chwilowa niewydolność może być skutkiem tylko kilku rzeczy:
- serwo jest zbyt wolne, samo z siebie lub z przyczyny poza nim, np. siada nieco napięcie na przewodach/złączach - to łatwo sprawdzić igiełkami i woltomierzem
- sygnał sterujący korekty nadchodzi zbyt póżno
- sam wirnik ogonowy mimo wykorzystania pełnego skoku na czas nie daje rady

Okresowe kiwanie ogonkiem wskazuje na pierwszą lub drugą przyczynę. Drugą da się sprawdzić wizualnie na ziemi, z nieruchomym wirnikiem głównym - ale to zależy od Twojego systemu pokładowego, o którym nie wiem nic :(
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16290
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1773 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2017, o 08:35

Mustaf, sprawdz jak dziala mechanika wirnika ogonowego pod obciazeniem.
Test 1.
Zdejmij popychacz ze slzgacza
Obracaj lopatkami na hubie ciągnąc je jednoczesnie z calej sily w kierunku odsrodkowym.
Ruch MUSI byc plynny. Jesli nie jest - masz cos skopane w lozyskach w okuciach.

Test 2. Zdejmij popychacz z serwa.
Odpal silnik, rozkrec lopatki do prędkości roboczej i poruszaj popychaczem zmieniajac kat lopatek. Sila bedzie potrzebna dosc spora, bedzies zaskoczony, ale znowu musi to dzialac miekko i plynnie, jak w maselku. Jak cos bedzie chaczylo i szarpalo to gdzies jest cos zle.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 25 cze 2017, o 10:09

Ja w swojej 450' też nie mogę dojść do ładu z ogonem :/ Zmieniałem skrzynki, łopatki, zębatki, fble, i nic to nie dało, wciąż mi się wzbudza poczas nawrotów w prawo. Zawis ok, plecki ok, w lewo ok, a w prawo derilka. Za takie prawicowe poglądy helik zostanie wkrótce zutylizowany i problem zniknie
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7361
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 25 cze 2017, o 10:12

Skoro mechanicznie wszystko sprawdzone, to stawiałbym na wibracje. Któryś element wibruje z częstotliwością ogłupiającą fbla. Wałeczek masz podparty prawidłowo (nie na środku długości tylko tak, żeby długość żadnego odcinka pomiędzy podparciami nie odpowiadała wielokrotności innego odcinka)? Łopaty wytorowane i wyważone?
Na jakim HS latasz?
Trzeba wszystko dokładnie wyważyć, nawet taka pierdoła jak zużyte OWB z luzami potrafi nabroić w kwestii wibracji...
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1330
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 86 razy
Podziękowano: 77 razy

Postautor: Adam12 » 25 cze 2017, o 13:29

Artja pisze:...wciąż mi się wzbudza poczas nawrotów w prawo...
lekarstwem jest ... flybar. Na FB lejki robiłem jak chciałem, przy FBL na jedną stronę wali się. Wczoraj udało mi się tak walnąć, że zgiąłem łoże silnika :rotfl2:
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16290
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1773 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2017, o 13:39

Na tej zasadzie lekarstwem na problemy z silnikiem w samochodzie lekarstwem jest... Woz drabiniasty!
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1544
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 25 cze 2017, o 15:55

Mustaf90 pisze:Zborecque(aleś se nick wymyślił;p),


dłuuuga historia, kiedyś przy jakimś piwie wam opowiem (może Wincentów za rok?)

Mustaf90 pisze:luzy pokasowałem, może coś tam się blokuje pod obciążeniem ale nie mam pomysłu jak to sprawdzić:/ pod systemem mam chyba żelka, nie ja to przyklejałem, ze 3mm gruby jest. Pokrętła wszystkie są na środku.


Nie powinno być żadnych specjalnych obciążeń. Sprawdzić to można w miarę łatwo:

- serwo próbujesz na siłę (ale z wyczuciem) przesunąć w trakcie gdy jest podłączone, albo podwiesić na ramieniu ciężarek odpowiadający sile serwa (na ogon w 450 to powinno być ok. 2 - 2,5kg) i sprawdzić czy "machając" serwem (z apki, albo przyrządzikiem do sprawdzania serw) radzi sobie odpowiednio i równomiernie z takim ciężarem.

- mechanikę ślizgacza najlepiej sprawdzić rozkręcając model bez łopat i próbując ręką przesuwać ramię popychacza tak jak to robi serwo. Przy końcach zakresów ślizgacza będzie nieco "trudniej", ale ogólnie powinno się dać lekko dwoma palcami przesuwać dźwigienkę z siłą podobną do przesuwania 1,5 paczki cukru po blacie :) Tylko oczywiście trzeba uważać bo rozkręcony helik w rękach itp... Jak są duże opory to może być zwichrowany wałek poprzeczny, albo mieć odrapaną powierzchnię, tuleja ślizgacza może być zużyta/uszkodzona, może być nieco skrzywiona oś obrotu ramionka - i przy końcu zakresu ramionko ciągnie ślizgacz lekko w poprzek wałka itp.

Aby zobaczyć czy to wibracje - znowu: rozkręć model bez łopat na podłodze. Zwykle jak są wibracje można zauważyć delikatne ruchy serw. Jeśli u Ciebie problem jest tylko na ogonie - to zobacz dokładnie serwo ogonowe. Jeśli pojawią się delikatne ruchy serwa ogonowego - spróbuj wtedy złapać w palce FBL i mocno ścisnąć ograniczając wibracje. Jeśli serwo się uspokoi - to masz potwierdzenie.

Jednak znając BeastXa - wibracje częściej przekładają się na którąś z osi tarczy niż na ogon. Zatem jednak obstawiam coś z mechaniką. Coś masz luźne. Niezbyt przepadam za okuciami ogonowymi z łożyskami oporowymi - zobacz czy na pewno okucia siedzą "pewnie" w hubie - na pewno nie da się łopatką poruszać na boki, poodchylać w osiach, w których nie powinno się dać poodchylać?
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
Mustaf90
Stały bywalec...
Posty: 102
Rejestracja: 06-07-2016
Lokalizacja: Szaflary (Małopolskie)
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 32 razy

Postautor: Mustaf90 » 25 cze 2017, o 19:50

Dzięki za wszystkie sugestie, będę sprawdzał jak znów wrócę do kraju:) Na pierwszy ogień pójdzie sprawdzenie popychaczem jak się zachowuje rozkręcony wirnik ogonowy, prosto i powinno wiele wyjaśnić bo bez obciążenia wszystko chodzi gładko:) Jeżeli to nic nie da sprawdzenie wibracji i jakoś powoli dojdziemy do tego co mu się nie podoba;)
W międzyczasie zamówie jeszcze nowy ślizgacz, gdyby ta tulejka się blokowała na wałku. Niestety kolejne testy dopiero w przyszły weekend ale powoli do przodu i może na zimę będzie latał jak trzeba:P

Jeżeli chodzi o HS, jeśli dobrze rozszyfrowałem skrót to telemetria pokazuje ok 2900 jako maksymalną zarejestrowaną wartość.
Jeszcze raz dzięki za wszystkie sugestie :thumb:
Flota: 600N Pro, 600N Super pro, Aelous 50, T-rex 450SE
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16290
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1773 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2017, o 20:22

Probuj probuj i dawaj znac o wynikach. :thumb:

Nooo a ja dzis na koniec na szybko oblatalem Zete.
Po pierwsze bazujac na doswiadczeniach Byka zaladowalem jej pakiet 2200.
Lata na nim ... inaczej. Mniej zwinnie, ale bardziej stabilnie.
Ma latwiejsze podejscie do ladowania ale troche wieksza predkosc
No i ma wiecej kopa, co jednoznacznie potwierdza, ze moje pakiety 1500 sa juz mocno wyeksploatowane.
Po drugie - to byl test klejenia UhuPorem.
I powiem, ze cholera go mac... robi robote!
Szarpalem jak tylko moglem i nic nie puscilo! Dobrze jest!

Co prawda w pierwszym locie zgubilem klapke i tym razem juz jej nie znalazlem, ale nawet nie specjalnie szukalem.
Stwierdzilem - trudnno, dorobie nowa z czegos.
Oryginalna moze i byla fajna, ale jej mocowanie od poczatku mi sie nie podobalo, musialo sie kiedys wyrobic.
Pozostale 4 pakiety wylatalem bez klapki i tez dalo rade, ale jednak klapka musi byc.
Bez niej czuc zauwazalnie wieksze opory powietrza i zawirowania w oplywie kadluba, ktore slychac w pracy smigla. Generalnie lata to gorzej i to slychac i czuc.
Tak, ze dorobie cos z PETa, mozliwe ze tez pozwole sie UhuPorowi wykazac...

Aha no i nakwazniejsze: Odpadniecie klapki NIE MIALO nic wspolnego z UhuPorem! On w tym nie bral udzialu.


Uhu Por dobry jest!
Zostaje od dzis jego fanem.
Awatar użytkownika
zborecque
Lider forum...
Posty: 1544
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 108 razy
Podziękowano: 119 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 25 cze 2017, o 21:35

aikus pisze:Po drugie - to byl test klejenia UhuPorem.
I powiem, ze cholera go mac... robi robote!
Szarpalem jak tylko moglem i nic nie puscilo! Dobrze jest!

(...)

Uhu Por dobry jest!
Zostaje od dzis jego fanem.


Haha!! Udało się chłopaki, dał się wkręcić!!

Tak naprawdę to UHU Por to anty-klej :) wszystko co się nim posmaruje automatycznie się od wszystkiego odrywa

Sent from my D6633 using Tapatalk
GOOSKY RS4 | GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO | 3x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT | Radiomaster TX16S | FPV Combat fighter | more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 25 cze 2017, o 21:59

Aikus pisze, że działa Ty piszesz, że go wkręciłeś i nie działa :)

Niezła bańka w tej Łodzi. :piwo2:
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16290
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1773 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2017, o 22:29

Oni tam piją zamiast latac... i tak to jest.
Mirek tez pije, ale chociaz po pijaku - lata.


Nie nie, dziala dziala.
Jeszcze musze go potestowac, no bo on jest teoretycznie do pianek, ale tez do klejenia roznych rzeczy DO pianek, a zatem teoretycznie, powinien tez kleic tak samo te wlasnie rozne rzeczy miedzy soba.
I tylko nie jestem pewien czy dobrze mysle, ale to jest chyba klej adhesywny (czy jakkolwiek to sie nazywa) - w sensie ze dziala tylko na zasadzie adhezji.
Przyznajmniej po jego zachowaniu na palcach tak to wyglada...
Musze troche zmienic swiatopoglad, bo zawsze mi sie wydawalo, ze kleje adhesywne to takie tam... dziadostewko jest... ze mozna sobie naklejki tym przykleic, ale nie rzeczy konstrukcyjne.
Co prawda na dokladnie tej samej zasadzie dzialaja np. dwustronne tasmy klejace, czy dwustronne pianki ktorymi przyklejamy zyrka albo rzepy samoprzylepne, ale ...
... no ale wlasnie - czas zmienic patrzenie na te kleje.
Z reszta juz klejenie dzioba od RadJeta przy pomocy kleju poliuretanowego mi powinno dac do myslenia bo tam jest dokladnie ta sama sytuacja. Tamtej pianki polietylenowej tez ten klej nie rozpuszcza. Absolutnie.
A wykakalczek przyklejonych do niej na ten klej do samego konca nie udalo sie podrywac. Urywala sie pianka razem z klejem
Wiec... dobra adhezja!
Dobra!
;)

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron