Dzisiaj wyciągnąłem go z szuflady pełen radości, że może pokonam kolejny krok w kierunku sprzedaży Fireballa a to wuj.
Podpiąłem pod kompa. Wyskoczyła informacja, że nie ma bata, że musi być update. No ok. Zrobiłem. Na koniec wyskoczył komunikat, że skończono i że jest ok. Potem coś się jakby zawiesiło a w brainie zgasła dioda. Od tej pory jakby sobie nie żyje.
![NieWiem :dk:](./images/smilies/dontknow.gif)
Mam przypuszczenia, że to Pan Dariusz z DPD w nim namieszał, ale na początek wolałbym jednak podjąć konwencjonalne metody badawczo-naprawcze...