Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

[Bi0ly]

Tu chodzi o to że nie wpada sama parasolka. Obydwa lozyska z coralem wchodzą za głęboko i powataje luz. Wchodzą do środka za dużo o jakiś 1mm. Przez 35 lotów wszystko było ok, aż nagle łożyska wpadły glebiej cofając tym samym paraolke.

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

[kubacki]

Kup szersze łożyska i po sprawie

[aikus]

Niee no ... zjebana skrzynka jak dla mnie.

[Damdodo]

Kubacki to podejście mi się podoba. Trzeba czasem wyjść poza schemat

[aikus]

^^... Kiedyś dosyć dawno temu na jakiejś grupie informatycznej rozwinęła się dyskusja na temat sensu defragmentacji dysków w serwerach bazodanowych.
Dyskusja, jak to zwykle w takich trywialnych przypadkach, była długa i burzliwa...
Ostatecznie wygrała konkluzja, że podnoszenie wydajności przez zabiegi typu defragmentacja dysków jest niewątpliwie w jakimś stopniu skuteczne, ale nikt go nie lubi, bo jest ... mało finezyjne.
Lepiej po prostu wstawić szybsze dyski i dołożyć więcej RAMu.

[Bi0ly]

Tak że tak, łożyska wklejone na amen więc jak się wysypia to trzeba będzie zamontować znowu nową skrzynkę, zamawiam u chińskich braci na zaś. Reasumując kret nie z mojej winy, trafiłem poprostu na jakiegoś bubla . Półki co ładuje pakiety i w górę .

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

[aikus]

I tak trzymac! Trza se radzic!

[pkali]

Takie z dzisiaj dzisiaj.

tapatalk

[Don Mirson]

Sciales ogon w locie czy na ziemi??

[msheli]

Uu, wyrazy współczucia...

tapatalk

[aikus]

Aleś skrecił... Dołączam się do pytania Mira: Co się stało?

[pkali]

Coś mi się popier..liło. Straty nie wydają się duże. Belka, orczyki i łopata.

tapatalk

[Don Mirson]

Lopat szkoda najbardziej :/

[pkali]

Najbardziej szkoda czasu, który będę musiał poświęcić na odbudowę

tapatalk

[omcKrecik]

Szkoda okropnie ...
Myślę czasem, czy ta zabawa z helikami nie doprowadza do krawędzi odporności psychicznej

[Bi0ly]

OMG Turbo kret . Jak powiesz że po czymś takim szpindel i wał główny prosty to faktycznie wyciągnę Gałę z pudełka

[Damdodo]

To było tak:
Razem z @windcatcherem i @wojtankiem pochylaliśmy się nad kulą ognia a @pkali latał. Postanowił odwalić dobry joke. Wylądował w trawie, szybko przekręcił stare części, wbił gałę ogonem w ziemię, wrócił na miejsce i krzyknął "ku**a". No i wtedy połapaliśmy się, że coś się wydarzyło....
A że @pkali kretuje zawsze jak nikt nie patrzy, no to nie mogliśmy nie uwierzyć....

[aikus]

Szkoda okropnie ...
Myślę czasem, czy ta zabawa z helikami nie doprowadza do krawędzi odporności psychicznej

Bywa trudno, ale trochę to jest tak, że każdy kret jakiego zaliczysz w założeniu ma być już tym ostatnim. Bo przeważnie wiesz co spieprzyłeś.
Więc następnym razem nie popełniasz już tego błędu i żadnego kreta nie ma prawa być! No bo cóż się może takiego zdarzyć, no nie?
I tak się to powtarza i powtarza... Z czasem coraz rzadziej... Aż w końcu rzeczywiście latasz i latasz i prawie nie kretujesz...
W GX3 postanowiłem sobie że zrobię konwersje na pasek po pierwszym krecie albo jak zmiele zębatki.
Zrobiłem coś okolo 600 lotów i zaliczyłem dwa krety w których jak na złość ogon przeżył bez szwanku.
Dopiero w trzecim krecie lekko wygiąłem belke i stwierdziłem, ze to już czas. Choć tak naprawdę wcale nie było trzeba.
A kiedyś - dobrze było jak udało się wylatać wszystkie 6 pakietów i nic nie popsuć.
No ale zawsze magazyn części do T-rexa był pełny (bo części z HK sprowadzało się raz na jakiś czas hurtem po kilkanaście sztuk), wieczór w hangarze i nazajutrz - latamy znów.
Tak to było.

[omcKrecik]

To było tak:
Razem z @windcatcherem i @wojtankiem pochylaliśmy się nad kulą ognia a @pkali latał. Postanowił odwalić dobry joke. Wylądował w trawie, szybko przekręcił stare części, wbił gałę ogonem w ziemię, wrócił na miejsce i krzyknął "ku**a". No i wtedy połapaliśmy się, że coś się wydarzyło....
A że @pkali kretuje zawsze jak nikt nie patrzy, no to nie mogliśmy nie uwierzyć....

...Dobre!
A ja się bałem wyjść na indolenta z pytaniem, czemu tam są dwie różne nieuszkodzone łopaty i jak to możliwe, że ogon prawie przełamany, a zastrzały nietknięte... I co to zwisa ze skrzynki ?
No tak - ale to teraz tak się mówi
Bo ja to się ogólnie nie znam na tych obecnych helikopterach

[pkali]

Czasami ktoś widzi, windcatcher miał tą przyjemność, kiedy załatwiłem 180-tkę. My tu gadu, gadu, a maluszek jeb o ziemię .
Damdodo zapomniał dodać, że aby skretować mx3 pożyczyłem specjalnie od Michała pakiet. Po prostu chciałem ukraść show fireballowi. Tak go oglądaliście, dotykaliście, poświęcaliście mu tyle uwagi, że poczułem się zazdrosny . Jedynie co mi nie wyszło, to blać po, a nie przed kretem. Gdybym krzyczał wcześniej byście popatrzyli, a tak krecik poszedł na marne...