Heli - głowice, tarcze (rodzaje, sposób działania, ustawienia)

Postautor: **Ramotny** » 19 kwie 2012, o 07:55

Trochę się nie zgodzę z przedmówcą: sam ("tymi ręcami i tymi palcyma") stwierdziłem że ten sam model (T500) z FBL jest bardziej stabilny i bardziej zwrotny od wersji "classic" (FB). Wydaje mi się że uzasadnienie jest proste:
- jest stabilniejszy bo FB nie potrafi utrzymać azymutu (orientacji przestrzennej) gdy pojawia się dodatkowy wiatr. Co więcej ma mniejsze lub większe luzy które nie pomagają w "wyłapywaniu" małych zaburzeń
- jest zwrotniejszy bo FBL otrzymując rozkaz z nadajnika zaczyna natychmiast "ignorować" wewnętrzny algorytm stabilizujący w przeciwieństwie do klasycznego FB który STALE pracuje w tym samy reżimie stabilizująco-sterujacym.

stuf · Postautor: **stuf** » 19 kwie 2012, o 08:34

Czyli krótko:
FBL + Helicommand (1500 pln) może bym przebulił i mam wisiadło. Teraz tylko pytanie do FBL... gdzie i za ile ??

Postautor: **Ramotny** » 19 kwie 2012, o 08:45

stuf pisze:Teraz tylko pytanie do FBL... gdzie i za ile ??

BeastX u ->RCManiaka (Kenobi)

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 19 kwie 2012, o 08:46

Wróć, HC jest FBLem.
a w wersji 3sX ma samopoziomowanie i funkcję panic.

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 19 kwie 2012, o 08:48

miszcz_waw pisze:Nie zgodzę się natomiast że dobry FBL pomaga wykonywać figury. A przynajmniej nie powinien.

Pomaga - dobre układy mają na przykład kompensację piruetów, która przy FB jest tylko i wyłącznie w ręku pilota

jedrus · Postautor: **jedrus** » 19 kwie 2012, o 08:49

Stuf, a po co Ci ta stabilizacja? Bo jeżeli myślisz, że będzie latać za Ciebie to IMHO nie tędy droga... no chyba, że np. do zdjęć/filmowania/makiet, itp.

A jeżeli chodzi o FBL to moim faworytem jest BeastX - stosunek jakość/cena moim zdaniem jest najlepszy. Są też tacy, którzy chwalą 3GX'a Aligna. Skusiłem się i kupiłem, ale jeszcze nie latałem, więc nie mam opinii :oops:

Z droższych - V-Bar, z tańszych CopetrX/Tarot/ALZRC

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 19 kwie 2012, o 08:56

Align 3GX z firmware v. 2.0 lata przyzwoicie.

jedrus · Postautor: **jedrus** » 19 kwie 2012, o 10:13

BeastX z firmware v. jakim chcesz lata bardzo dobrze

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 19 kwie 2012, o 10:52

To wiem

stuf · Postautor: **stuf** » 19 kwie 2012, o 12:13

jedrus pisze:Stuf, a po co Ci ta stabilizacja? Bo jeżeli myślisz, że będzie latać za Ciebie to IMHO nie tędy droga... no chyba, że np. do zdjęć/filmowania/makiet, itp.

A jeżeli chodzi o FBL to moim faworytem jest BeastX - stosunek jakość/cena moim zdaniem jest najlepszy. Są też tacy, którzy chwalą 3GX'a Aligna. Skusiłem się i kupiłem, ale jeszcze nie latałem, więc nie mam opinii

Z droższych - V-Bar, z tańszych CopetrX/Tarot/ALZRC

Nie no liczę się z tym że nie będzie latac za mnie ale Horizontal mode jest fajną sprawą.. jestem pewien że nie wyłoży mi się na bok..
Czy możecie zatem wskazać paluchami na konkretnych polskich stronach co mi potrzeba ?? :nw:

Na RCmaniak`u wydaje mi sie ok..

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 19 kwie 2012, o 12:19

Symulator

A jeśli się uparłeś to jeden z FBLi który ma self leveling czyli:
z dolnej półki Flymentor 3D
lub z górnej: DJI WooKong, Skookum 720 lub HeliCommand 3sX

A tak naprawdę ? Odpuść. Wiele osób już to przerabiało, po roku intensywnych ćwiczeń Horizontal mode masz pomiędzy uszami :lol:

jedrus · Postautor: **jedrus** » 19 kwie 2012, o 12:43

Szkoda siana. Kup sobie FBL'a jak czujesz taką potrzebę, ale... IMHO najpierw naucz się latać na FB. FBL nic tu istotnego nie zmieni. Lata się trochę inaczej, ale bez przesady (nie mówię o profi lataniu 3D).

I tak jak pisze Mario - dobry symek to podstawa. Na FBL'a jeszcze przyjdzie czas. A stabilizację sobie daruj (poza zastosowaniami jakie wymieniłem wcześniej).

stuf · Postautor: **stuf** » 19 kwie 2012, o 13:55

jedrus pisze:I tak jak pisze Mario - dobry symek to podstawa. Na FBL'a jeszcze przyjdzie czas. A stabilizację sobie daruj (poza zastosowaniami jakie wymieniłem wcześniej).

Z całym szacunkiem ale.. symek to imo max. 20 % doświadczenia.. dał mi tyle co praktycznie nic (wylatałem lekko ponad 400 h. Grzesiek czy Kowal świadkiem) dopiero jak ogarnołem stres zaczełem wisiec.. i fakt - zawis robie lepiej niż taki flymentor czy HC.. mam cholerny problem z lotem postepowym i tu mi potrzeba wspomagacza przed położeniem na bok :cry:

jedrus · Postautor: **jedrus** » 19 kwie 2012, o 14:02

stuf pisze:mam cholerny problem z lotem postepowym

A latając na symku go nie masz (a przy okazji na czym trenujesz)?

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 19 kwie 2012, o 15:25

Stuf, ja mam dla ciebie inną propozycję, o niebo tańszą :thumb:

Kup sobie coś w tym stylu:

Obrazek

Lekkie, trudno zniszczalne, banalne w serwisie, łatwe w pilotażu. Nauczysz się znacznie mniej stresowo latać postępowo i w każdej pozycji do siebie, robić wszystkie manewry i proste figury. Jeżeli cię kiedyś podkusi dodasz kamerkę i będziesz miał dodatkową radochę z FPV.
A przede wszystkim szybko przeskoczysz próg, który trudno ci przychodzi z helikami

stuf · Postautor: **stuf** » 19 kwie 2012, o 16:02

jedrus pisze:
stuf pisze:mam cholerny problem z lotem postepowym
A latając na symku go nie masz (a przy okazji na czym trenujesz)?

Nie mam żadnych problemów w symku.. piro, flipy, rolery, koszenie trawy itp.
Jak w podpisie phoenix 3.

stuf · Postautor: **stuf** » 19 kwie 2012, o 16:04

Gmeracz pisze:Stuf, ja mam dla ciebie inną propozycję, o niebo tańszą

Kup sobie coś w tym stylu:

Lekkie, trudno zniszczalne, banalne w serwisie, łatwe w pilotażu. Nauczysz się znacznie mniej stresowo latać postępowo i w każdej pozycji do siebie, robić wszystkie manewry i proste figury. Jeżeli cię kiedyś podkusi dodasz kamerkę i będziesz miał dodatkową radochę z FPV.
A przede wszystkim szybko przeskoczysz próg, który trudno ci przychodzi z helikami

Sławciu ja już mam delte i ją dożynam.. Nią latam jak mi się żywnie podoba :thumb:

jedrus · Postautor: **jedrus** » 19 kwie 2012, o 18:58

No to faktycznie trudno powiedzieć co Ci dolega

Parapetem latasz, na symku helikiem śmigasz... może nie myśl o tym tylko śmigaj, kretuj, naprawiaj, śmigaj, kretuj, naprawiaj... i tak do skutku :dk:

stuf · Postautor: **stuf** » 19 kwie 2012, o 20:21

niestety troszkę mnie boli $

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 19 kwie 2012, o 22:38

Stuf, ty masz po prostu... helizatwardzenie :vhappy:

A ty myślisz, że mnie już nie znudziło w kółko wymienianie belki, mocowań i uchwytów łopat?
Stąd tendencja do szukania tanich rozwiązań.

Są tacy, że w wieku nastu lat wywijają helikami jak marzenie. Ale 99% reszty łoi jakieś pętle i przewroty i to też jest zajebiste osiągnięcie.
Trzeba być młodym i naiwnym, aby osądzać innych po ilości wykonanych figur...
Luzik, widocznie coś ci musi kiedyś przeskoczyć w głowie :thumb:

Daj sobie czas, może odłóż to na jakiś okres, przytul częściej żoneczkę aż poczujesz natchnienie :juppi:

Heli - głowice, tarcze (rodzaje, sposób działania, ustawienia)

Kto jest online