Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Maniek · Postautor: **Maniek** » 24 sty 2018, o 21:04

Tak, właśnie o tym.

Może mam za delikatne rączki... hmm

mwx · Postautor: **mwx** » 24 sty 2018, o 21:10

Strzel 50 pompek i do tego jakieś hantelki codziennie przez 2 miesiące i będzie dobrze.
Doraźnie możesz delikatnie posmarować wtyczkę, jeśli Chińczykowi Twoje gniazdko odlało się nieco ciaśniej.

Maniek · Postautor: **Maniek** » 24 sty 2018, o 21:12

Dobra, podrasowałem gniazdo w ESC nożykiem i weszło. Lubię estetyczne rzeczy ale jakoś przeżyję.

kamas · Postautor: **kamas** » 24 sty 2018, o 22:57

To i ja się pochwalę :rotfl2:

Zamontowalem silnik, ESC, Rx i ogarnołem ciut kabelki w "nowym" latadle. Serwo na ogonie tez juz siedzi na swoim miejscu. Jeszcze trochę zostało, ale koniec coraz bliżej.
Rx i ESC troche wielkie klocki, ale nie miałem mniejszych pod ręką.

Obrazek

Znalazłem tez mały ferryt, warto go dawać na kabel z BECa do rx? hmm

aikus · Postautor: **aikus** » 24 sty 2018, o 23:03

kamas pisze:To i ja się pochwalę

O!! T-Rex z ZYXem 1!!
Zupełnie jak mój pierwszy T-Rex z FBLem...
I nawet radio to samo (wnioskując po odbiorniku).
Ale mój taki piękniutki nigdy nie był. Kableki w oplotach - paaanie, luksusy!!

kamas pisze:Znalazłem tez mały ferryt, warto go dawać na kabel z BECa do rx?

Jak w oryginale nie było to teoretycznie nie powinien być potrzebny.
ALe na pewno nie zaszkodzi, poza tym że dołoży parę gramów masy

kamas · Postautor: **kamas** » 24 sty 2018, o 23:09

Ano, na bogato z kabelkami

Swoją droga, ciekawe kto zgadnie z czego wysmyczylem te oploty? Hehe, będzie beka...

szymonstempien · Postautor: **szymonstempien** » 24 sty 2018, o 23:16

kamas pisze:Ano, na bogato z kabelkami Swoją droga, ciekawe kto zgadnie z czego wysmyczylem te oploty? Hehe, będzie beka...

Wyglądają jak sznurówki do butów.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

kamas · Postautor: **kamas** » 24 sty 2018, o 23:23

Nie, to nie sznurówki

aikus · Postautor: **aikus** » 24 sty 2018, o 23:34

No to rozprules jakieś audiofilskie sluchywki...

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 25 sty 2018, o 00:07

Prędzej jakieś stare żelazko lub prodiż

Czy to czasem nie jest helik ode mnie?

kamas · Postautor: **kamas** » 25 sty 2018, o 06:42

Widzę że poznałeś swojego tarota, to on

Dokładnie, to rozpruty kabel zasilający od żelazka :vhappy:

. Pasują mi te oploty bo są miękkie i łatwo da się prowadzić kabelki (w porównaniu z rjx)

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 25 sty 2018, o 07:52

kamas pisze:Widzę że poznałeś swojego tarota, to on

Dokładnie, to rozpruty kabel zasilający od żelazka . Pasują mi te oploty bo są miękkie i łatwo da się prowadzić kabelki (w porównaniu z rjx)

Dobry pomysł z tym żelazkiem

Swojego pierwszego tarota wszędzie poznam!! Fajna rezurekcja!

mwx · Postautor: **mwx** » 25 sty 2018, o 08:13

Co one dają, te oploty?

kamas · Postautor: **kamas** » 25 sty 2018, o 08:19

, ładnie wyglądają, to chyba tyle, ewentualnie chronią kabelki przed przetarciem.

aikus · Postautor: **aikus** » 25 sty 2018, o 08:21

Kurde Żelazko to bylo oczywiście pierwsze co mi przyszło do głowy ale stwierdziłem że a pewno nie, bo to zbyt banalne...

@mwx, poza efektem wizualnym w tym wypadku nic.
DOBRZE ZROBIONE w spalinie chronią kabel przed skutkami wibracji (przetarcia i pęknięcia zmęczeniowe przy wtyczkach).
W tym celu jednak trzeba mocowac oplot na wtyczce a nie na kablu zaraz za wtyczka. Niestety wszystkie oplot które widziałem były robione właśnie tak co w spalinie przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego:kabel cięższy o oplot wibruje bardziej a cała wibrujaca masa wisi na krótkim odcinku samego kabla przy samej wtyczce
Przed przetarciem o krawędź ramy jednakowoż istotnie chroni.
W elektryku wszystko to kwestie pomijane.

mwx · Postautor: **mwx** » 25 sty 2018, o 09:05

Ok, myślałem że może mają jakąś tajną funkcję.
W spalince 600 mam taki jeden krótki plajstikowy, ale tylko na tych kilku cm które przechodzą przez otwór w węglu, coby masy nie dowalać.
W ogóle poleciałem po całości, bo zabezpieczenia są dwa :mrgreen:

szalenstwo.JPG

kamas · Postautor: **kamas** » 25 sty 2018, o 09:19

w spalince oploty mogą jeszcze chronić przed działaniem paliwa i spalin, chociaż tam raczej wszystko jest ufajdane

moje zakładałem dla efektu wizualnego 8-)

mwx · Postautor: **mwx** » 25 sty 2018, o 09:50

I dobrze. Ja pomalowałem Belta na różowo i kupiłem całego D380 wyłącznie dlatego że podoba mi się jak wygląda gdy stoi na parapecie, więc już nie wypowiadam się na temat ozdoby w postaci kabla od żelazka xD

aikus · Postautor: **aikus** » 25 sty 2018, o 10:25

mwx pisze:kupiłem całego D380 wyłącznie dlatego że podoba mi się jak wygląda gdy stoi na parapecie

Zanim miałem pierwszego Goblina, zanim uzbierałem na niego kapustę, to długo myślałem, czy by wcześniej nie kupić samego kita i postawić, właśnie jako ozdobę i jako motywator do zbierania kasy na resztę... więc co do zasady nie jesteś odosobniony.

kamas · Postautor: **kamas** » 25 sty 2018, o 10:51

D380 jest zacny, nawet MLP się podoba (co rozumiem za niewielką (ale jednak) zgodę na zakup i postawienie w salonie :dance:

, chociaż na D380 trochę tej kapusty trzeba by uzbierać...

mam natomiast 500 do "patrzenia", wisi sobie na ścianie z dala od grawitacji

i czeka na moje większe umiejętności

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online