Lokalizacja: Warszawa Wola i Jelenia Góra.
Pomijając początki z lat szczenięcych w latach 80-tych ubiegłego wieku bawiłem się elektroszybowcami i samolotami elektrycznymi. Początki jeszcze na nieistniejącym już lotnisku w Falentach, później budowa lotniska i loty w Parzniewie (z tego co wiem też już lotnisko nieistniejące
). Z helikopterków przygoda z Belt’em cp – nieudana, ale to raczej z winy „pilota” niż samego śmigłowca. Poźniej była wieloletnia przerwa. Teraz znów początki z V977 i Blade200srx – jest fajnie. Teraz może uda się ulotnić któryś z kupionych w zamierzchłych latach kitów – Copter 450SE v2 (prawie złożony) i Gaui 550 Hurricane (cały czas w pudełku) – oba historycznie flybar’owe, ale z sentymentu cały czas trzymane. No i jeszcze odkupiony OXY3 – czeka na ostatnie elementy elektroniki. Przy OXY3 pewnie przyda się pomoc światłych kolegów w ustawieniu systemu fbl, a pewnie będzie to BeastX Plus.I tyle w skrócie byłoby o mnie.
Pozdrawiam wszystkich członków forum i odwiedzających.
Marek
