miruuu pisze:Lej na etapy. Braki się uzupełniają w miedzyczasie. Rób to co naturalnie czujesz że będzie wychodzić. Ja też popalilem etapy a zaległości same się nadrabiaja. Po prostu w każdym locie zrób sobie po razie to co chciałbyś nadrobić. Fajnie jeszcze jak pomysłowo to dołączysz do swojego "demo". Pisze demo bo jak nas obserwuje na polu to każdy świadomie (A chyba najczęściej nie) lata w dość uklepany sposob wykonując sporo figur po sobie w tej samej kolejności.
A środek łopat sprawdz. Przecie do minuta wliczając ich zdejmowanie z okuć. Taśma lub naklejkami łatwo skorygujesz. Pamiętaj tylko żeby dawać ich tyle samo na każdej jeśli już są wywazone w sensie ich wagi.
Właśnie tak zacząłem robić, latam to co lubię i pod koniec lotu kończę zawisem na plecach i kręcę jakąś ósemkę. Niestety moje postanowienie żmudnej pracy u podstaw poległo po paru pakietach


dawo pisze:Kup gorille i zapomnisz o połamanych "sankach"prędzej się rozkraczą ze starości niż pękną
Potwierdzam, miałem już kupę kretów, a gorilla nie tknięta
