Warszawa - Reguły - spotkania

aikus · Postautor: **aikus** » 21 wrz 2018, o 05:44

Już miałem pisać, że ten Twój szybowiec to tylko w lewo skręca, ale nie - w prawo też raz skręcił

:D
No fajowo było. skrzydełko oblatane, skretowane, zanurkowane dziobem z kamerą w piachu... Otrzepane z piachu i dalej latane.
To był dobry pomysł.
Wszystko poustawiałem jak trzeba - teraz czas na zamontowanie stabilizacji. Nie jest krytycznie potrzebna, ale rzeczywiście w skrzydełku może dużo pomóc, żeby nie było tego buju-buju

Nooo i tego... Gaukę popsułem. Trzeba będzie sobie limity jakieś poustawiać na latanie FPV.
Mówili mi różni mądrzy ludzie, że latanie FPV odmóżdża i oducza latania.
Coś w tym jest. Cały sezon nie kretowałem Gauki.
Zacząłem latać FPV i trzy krety w ciągu tygodnia.
Jeden to głupstwo - nie całkiem udana autorotacja i złamany orczyk.
Drugi to kret, który nawet nie przerwał lotu - helik odbił się płasko od ziemii i poza przekoszonym i częściowo urwanym podwoziem nic więcej się nie stało.
Fart nieziemski bo w polu z muldami trafiłem akurat na górkę.
Wczoraj tego nieziemskiego warta zabrakło. Trafiłem w dołek i łópatami przeorałem trochę pola.
Straty: dwie łopaty, zebatka, trzy orczyki. Wału i szpindla jeszcze nie sprawdzałem. Poza tym raczej wszystko OK.

Artja · Postautor: **Artja** » 21 wrz 2018, o 09:43

Uuu...

Jeśli trafiłeś w to zaorane pole po lewej, to musiało widowiskowo zadymić kurzem... Mimo wszystko to pole jest dobre właśnie do efekciarskich przelotów. Ostatnio zabawiałem się tam low pass kombatem i gauką, naprawdę fajnie kurzy

aikus · Postautor: **aikus** » 21 wrz 2018, o 11:39

Za poprzednim razem jak przywaliłem w muldę to też było efekciarsko.
helik poleciał, tylko piach się jeszcze z niego sypał.

Artja · Postautor: **Artja** » 21 wrz 2018, o 21:52

Wszystko jest ok pod warunkiem, że kabinka jest w dobrą stronę. Już praludzie ciągnęli niewiasty do jaskini za włosy, nie za nogi, żeby piachu nie nabrały...

bizon220 · Postautor: **bizon220** » 22 wrz 2018, o 07:32

Po trzech tygodniach przerwy, Gauka wreszcie w powietrzu :-)

Łożyska w silniku zmienione, okucia główne i łożyska do nich też nowe dostała.

Arthobby uzupełniło stany magazynowe, więc i pręciki od popychaczy trafiły do mnie.
I weź tu nie mniej kilku helików?
Gdyby nie prosiaki, to było by 3 tygodnie bez latania.

Dziś trochę zimno, więc jak ktoś planuje latanie, niech o czapce albo kapturze pomysli. Obrazek

young · Postautor: **young** » 22 wrz 2018, o 09:33

Cieszę się że gauka znów w powietrzu . Ja dziś w domu rodzinnie nadrabiam zaległości. Ale planuje jutro reanimować tarota i w tygodniu oblatać.

bizon220 · Postautor: **bizon220** » 22 wrz 2018, o 10:10

To może jutro reanimacja i jutro oblot?

young · Postautor: **young** » 22 wrz 2018, o 10:23

bizon220 pisze:To może jutro reanimacja i jutro oblot?

Też tak bym chciał :nw:

ale nie dam rady wyrwać się na lotnisko w niedzielę. Chociaż nigdy nie mów nigdy :roll:

dawo · Postautor: **dawo** » 22 wrz 2018, o 12:49

Jutro mam zamiar poltatac koło 11-12, wieści niosą że być może odwiedzi nas Kenobi.

mikegsx400 · Postautor: **mikegsx400** » 22 wrz 2018, o 17:07

Jakby strasznie nie piździlo to też bym się zjawił koło południa

dawo · Postautor: **dawo** » 22 wrz 2018, o 17:16

Dzisiaj też miałem się zebrać ale po noce w pracy byłem i determinacji zabrakło i jeszcze ten wiatr. Jutro zobaczymy jak będzie.

aikus · Postautor: **aikus** » 22 wrz 2018, o 18:49

No jutro na dwoje babka wróżyła.
Ja dziś stwierdziłem, że pierdole.
A jutro, o ile dziś uda mi się skończyć robotę to po pierwsze a po drugie naprawić Gaukę po ostatnim krecie i dorobić pantilta do kamerki w skrzydełku to się zamelduje. Pewnie koło południa - tak na oko to wygląda, że najznośniejsze warunki wtedy będą.
Tyle, że rowerem przyjadę bo wozu nie mam...

bizon220 · Postautor: **bizon220** » 22 wrz 2018, o 20:01

Postaram się jutro być przed południem, gdzieś tak na 11:00.
Nie wiem jak warunki jutro, ale pewnie już z każdym weekendem gorzej, więc szkoda odpuszczać :-)

aikus · Postautor: **aikus** » 22 wrz 2018, o 20:20

E tam gorzej gorzej... Statystycznie gorzej, ale statystycznie to wiesz... Jak człowiek idzie na spacerze z psem to statystycznie obaj mają po trzy nogi.
Odkąd trzy lata temu pewnej lutowej soboty opaliłem sobie pysk spędzając cały dzień na polu w pełnym słońcu, nie ma już dla mnie "że pogoda się kończy" albo "ze sezon się chyli".
NIE!
Po prostu lata sie rzadziej, trochę mniej i tyle... i może i dobrze, bo gdyby tak cały rok latać z taką częstotliwością jak od kwietnia do października to by na nic innego w życiu czasu nie starczyło.

A tak w ogóle to i tak cały wrzesień traktuję w tym roku jako bonus od pogody. Bo normalnie to tak już pod koniec sierpnia ogłaszałem, że w zasadzie koniec sezonu... i w tym roku z resztą też tak było, tylko bonus był wyjątkowo duży.
Opłacało się całymi zimami palić kaloszami w piecach, wycinać DPFy w dieslach i tym podobne ... kutasiarstwa robić :twisted:

Artja · Postautor: **Artja** » 23 wrz 2018, o 08:33

No, a drewno na opał na lotnisku leży i gnije. Trzeba to jakoś szybko zagospodarować na kiełbaski zanim całkiem namoknie :grin2:

Artja · Postautor: **Artja** » 23 wrz 2018, o 18:05

Polatane dziś mimo średniej pogody :thumb:

Tym razem trochę tego latanka widać, aczkolwiek jeszcze chaotycznie. Trzymałem się statycznie z daleka głównie z obawy, że Dawo zechce wziać odwet za kombata

aikus · Postautor: **aikus** » 23 wrz 2018, o 18:54

Kręcisz tym światem że rzygać się chce...

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 23 wrz 2018, o 19:07

Czym to nagrywales?
Ładnie...

young · Postautor: **young** » 23 wrz 2018, o 19:08

To i ja coś wrzucę poprzednio był film z kamery na skrzydle teraz to samo z lotu ptaka . Miłego oglądania. Włączyć full HD

Artja · Postautor: **Artja** » 23 wrz 2018, o 20:07

Lubię kręcić światem... Jak płyta gramofonowa na czubku palca. Latwiutko! Phi... Jaki ten świat jest...

Warszawa - Reguły - spotkania

Kto jest online