Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 3 paź 2018, o 18:42

Fajnie. Ciekawe, że bierzesz poziom helika z kabinki. Ja nie wiedziałem, że biorę z podwozia. Dowiedziałem się jak kupiłem Trexa 470 i nie mogłem zrozumieć czego on tak zap.....la :rotfl:

Właśnie pochylone podwozie sprawiało, że zamiast poziom/zawis helika to wychodził lot postępowy.

Carson · Postautor: **Carson** » 3 paź 2018, o 18:54

nie zawsze

staram sie orientowac patrzac na wirnik ale czasami swiatlo pada tak dziwnie, ze wspomagam sie kabinka i ten skos mnie strasznie wnerwia

aikus · Postautor: **aikus** » 3 paź 2018, o 19:23

Najbardziej patrzy się na płaszczyznę wirnika, ale, fakt, że malowanie kabinki jest cholernie istotne.
A jakie jest najlepsze to już kwestia chyba upodobań.
Ja kiedyś miałem kabinkę z takim jaskrawym paskiem przez środek pionowo z przodu.
Nie wiedziałem jak bardzo on jest dla mnie ważny dopóki go nie zerwałem... Bo to była naklejka.
Czym prędzej nakleiłem coś zastępczego.

Kompletnie natomiast nie umiem latać bez kabinki.
Chociaż połatane posklejane wióry ale muszą być.

mwx · Postautor: **mwx** » 3 paź 2018, o 19:56

Adam12 pisze:Fajnie. Ciekawe, że bierzesz poziom helika z kabinki. Ja nie wiedziałem, że biorę z podwozia. Dowiedziałem się jak kupiłem Trexa 470 i nie mogłem zrozumieć czego on tak zap.....la
Właśnie pochylone podwozie sprawiało, że zamiast poziom/zawis helika to wychodził lot postępowy.

Miałem dokładnie to samo jak założyłem pochylone podwozie do 600n. Totalnie przestałem ogarniać poziom, szczególnie na plecach.
Jak poleciałem pierwszy raz D380 bez podwozia to już absolutnie nie wiedziałem co się dzieje.
Z czasem nauczyłem się orientować na coś innego, ale na co to dowiem się pewno dopiero jak ktoś wymyśli helika bez tego czegoś xD

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 3 paź 2018, o 20:00

Mi kabinka mówi gdzie przód gdzie tył bo ślepy jestem. A tak to tylko wirnik. Dlatego zawsze na łopaty walę hologramow ile wlezie

mwx · Postautor: **mwx** » 3 paź 2018, o 20:33

Orientacja na wirnik jest spoko o ile nie masz polaryzujący szkieł w okularach. Polaryzacja sprawia że dzieją się jakieś dziwne cuda z odbitym od łopat światłem. Prawie zawsze latam w szkłach więc ja na wirnik za bardzo nie patrzę.

gusto · Postautor: **gusto** » 3 paź 2018, o 20:37

Carson pisze:...no wiec dzis (tzn wczoraj) moj sprzecior poza pokretowa naprawa dostał malego moda podnoszącego do gory ogon. Mam nadzieje, ze przedluzylem mu tym troche zycie

Ładnie Carson. :thumb:

Moja gorilla miała taką przypadłość że tylna część płóz rozjeżdżała się na boki przez co tył helika stał niżej niż przód. Ogon zawsze opierał się na stateczniku.
Nie wiem czy wszystkie tak maja. hmm

Chciałem u siebie zrobić też takiego moda ale ciągle albo nie było czasu albo coś tam.

aikus · Postautor: **aikus** » 3 paź 2018, o 21:07

mwx pisze:Orientacja na wirnik jest spoko o ile nie masz polaryzujący szkieł w okularach. Polaryzacja sprawia że dzieją się jakieś dziwne cuda z odbitym od łopat światłem. Prawie zawsze latam w szkłach więc ja na wirnik za bardzo nie patrzę.

Aaahaaaaa!!! To :plask:

blać dlatego jak sobie kupiłem "polaroidy" i się cieszyłem, że będę lepiej widzieć modele w locie to się okazało, że chuja lepiej widziałem i dalej latam w zwykłych przyciemnianych szkłach...
:wall:

mwx · Postautor: **mwx** » 3 paź 2018, o 21:16

Wracając do modzenia zawiechy - mój Belcior ma coś takiego od dość dawna i istotnie pomaga to chronić ogon przed trawą. Na dokładkę później dostał zdecydowanie przedłużony "statecznik" ogonowy i wówczas to już na serio działało.

Jedyny minus jest taki że łatwiej uwalić mocowania podwozia w ramie, bo pojawiają się dodatkowe momenty.

dawo · Postautor: **dawo** » 4 paź 2018, o 05:13

Jak chcecie zmienić kształt Gorilli żeby się tył nie rozkraczał to dobrym sposobem jest nakładanie gumki recepturki na tyły podwozia jak model idzie do torby po lataniu - ładnie poźniej kształt trzyma

kolega Bizon tak robił i zawsze niał płozy razem-nierozjechane

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 4 paź 2018, o 06:05

Ja w jednych zajechanych to między weekendami łapalem je trytką razem przy sobie. Na weekend wystarczało żeby helik stał sensownie

bo ich połamać się nie da, ale z wiekiem rozjeżdżają się na boki coraz łatwiej. O płozach mówię.

aikus · Postautor: **aikus** » 4 paź 2018, o 06:33

Plozy... Jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś tak określał kobiece nogi..

dawo · Postautor: **dawo** » 4 paź 2018, o 11:10

Taaak płozy i kajzerka na dobranoc

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 4 paź 2018, o 16:43

aikus pisze:Plozy... Jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś tak określał kobiece nogi..

Może przed tymi co spotkałes nigdy się nie rozjezdzaly :]

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 4 paź 2018, o 19:35

miruuu pisze:Może przed tymi co spotkałeś nigdy się nie rozjeżdżaly :]

NIEMOŻLIWE.

aikus · Postautor: **aikus** » 4 paź 2018, o 21:45

Ale czekaj... Czekajcie... znaczy, że co...
hmm

Miru, Ty łysa parówo, co insynuujesz? :mad2:

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 4 paź 2018, o 22:19

A nie, przepraszam. Zapomniałem o płozach Kowala...

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 5 paź 2018, o 14:47

@piotrS

Próbowałem dziś inny silnik w gaui x3 i zamiast skorpiona dałem jej ROTOR 1700kv z HK. Niestety hałasy nie zniknęły co by wskazywało, że mój Scorpion nadal ok. Ogon też odpada bo podmieniałem łopatki i ogon jeszcze wyciszyłem.

Coś innego jednak wydaje wredne dźwięki i nasila się po założeniu kabiny więc jest z przodu i będę musiał to znaleźć.

Do tego w locie padło serwo elevatora i model flipując do tyłu lekko przykrecił. Dobrze, że lataliśmy nad warstwą ochronną bo tylko orczyk złamałem.

Jest to jednak już drugi kst215, który mi umarł w locie...

aikus · Postautor: **aikus** » 5 paź 2018, o 15:29

Blacmac... Padają te KST jeszcze bardziej niż Tgy padały.

Adam12 · Postautor: **Adam12** » 5 paź 2018, o 16:48

windcatcher pisze:... Jest to jednak już drugi kst215, który mi umarł w locie...

Ile miało nalatane lotów/czasu ?

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online