Dalej czekam na XK K110, właśnie dostałem informację, że został zatrzymany na cle :-/
Po drodze tanio kupiłem Mini Titana i dzisiaj odbyłem nim pierwszy lot, wcześniej wiele godzin ćwiczyłem na symulatorze. O kant d... te symulatory można rozbić

Faktycznie chyba tylko orientacje w kierunkach można tam wyćwiczyć.
Bilans wylatania jednego pakietu to:
- podwozie
- komplet łopat, więc tragedii nie ma.
Jeszcze dokładnie go nie oglądałem, może jeszcze coś wyjdzie. Najbardziej zdziwiło mnie to podwozie, chyba ze starości się rozleciało. To możliwe żeby popękało od lądowania w śniegu, które odbyło się na holdzie, nawet nie zagłębiło się w całości, to nie było twarde lądowania. Jedna z łopat wirnika głównego rozwarstwiła się lekko na końcu, zaczepiła o śnieg, też na holdzie i małych obrotach. Takie rozwarstwienie można kleić, czy do wywalenia?
Mój pierwszy start był epicki. Wyobraźcie sobie, że w momencie gdy poderwałem pierwszy raz w życiu helika, dokładnie nad głową przeleciał mi prawdziwy śmigłowiec na małej wysokości. To dopiero kosmiczny zbieg okoliczności
