Postautor: gcze » 19 kwie 2019, o 23:23
No właśnie, koncentrat to prawie czysty glikol, płyn chłodniczy to minimum 50% wody. Na razie potraktowałem wszystko balistolem, pozostałości oleju wymył ładnie, ale twardy nagar z tłoka oczywiście już nie. Stworzeń tłoka chodzi teraz gładko po rozebraniu i wyczyszczeniu. Te sprężynki blokujące stworzeń muszą być w konkretnej pozycji, czy po prostu wpaść w podcięcie? Ja też w życiu bym się nie spodziewał, że to łożysko będzie zajechane, obciążenie na nim jest symboliczne. Może było duże bicia na sprzęgle? A zjechane jest ostro, obraca się z wyczuwalnym oporem i terkoce. Martwię się tą tuleją. Wyczyściłem ją z syfu i niestety nie wchodzi w cylinder, wiec będę musiał wciskać ją też na gorąco. Wolałbym tego nie robić z zamontowanymi nowymi łożyskami. W dodatku w takich warunkach, ciężko będzie trafić dobrze w zamek :-/
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12