Chodzi oczywiście o wielowirnikowce.
A dzisiaj po weekendzie spędzonym w lidzbarku przyszedł czas na inną refleksje mianowicie taką że nie sposób przecenić wartości dodanej jaką pojawienie się dronów W powszechnej świadomości społecznej ze sobą przyniosło.
Od wczoraj i dzisiaj latam sobie w Miejskim parku nad jeziorem. Cudowna miejscówka Całkiem spory Plac koszony i utrzymywane przez miasto Jeśli nie ma tylko publicznych imprez to jest to zupełnie darmowe i powszechnie dostępny lotnisko modelarskie.
Z pewnymi ograniczeniami rzeczy jasna bo teren jest blisko miejsc zamieszkanych zabudowanych ale o tym za chwilę potem będzie film będzie zdjęcie dla mnie cudowność polega na tym że mogę się zarejestrować statek 25 kg bez żadnego problemu Lot do 250 m AGL i mam wszystko na zielono

Natomiast Sytuacja jest taka że jeszcze dwa 3 lata temu No może 5 lat temu ponieważ to w bliskiej okolicy spacerują ludzie, to po pierwszym albo w trakcie pierwszego nawet lotu jakimkolwiek śmigłowcem od razu miałbym tłum gapiów z pytaniami wiadomej treści.
A dzis?
A dziś wszyscy mają to w dupie. Bo przecież doskonale widzą i wiedzą co się dzieje.
Ot jakiś pan lata sobie dronem.
dronem którego w Biedrze na promocji można kupić za 20 zł. albo może jakimś lepszym nieważne.
Tiaaaaa...

Tak naprawdę do tej refleksji doszedłem już jakiś czas temu ale tym razem utwierdziłem się w przekonaniu że była ona słuszna więc dzielę się jeszcze raz.