Helik wygląda jak jakaś żaba czy inny zwierz z rozwalonymi do tyłu nogami

Wcześniej miałem nogi w normalnym kierunku, ale według mnie wygląda to o wiele gorzej, więc zostają skierowane do tyłu.
Generalnie byłem już zdecydowany na zmianę mikrusa, bo strasznie zamula ten k110 i wybrałbym k120 lub raczej na pewno dopłaciłbym do K130, bo wychodzi paradoksalnie taniej niż K120. Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że 500zł za mikrusa to trochę dużo, bo za te 500zł miałbym dużo innego fajnego sprzętu modelarskiego i postanowiłem maksymalnie odchudzić K110, żeby nabrał odrobinę agresywności. Na początek wymieniam pakiety na jakieś 300-350mAh. Czas lotu zapewne wyniesie jakiś 2 minuty lub 3 mniej dynamicznego, ale te 5-6 gramów zaoszczędzone powinno dać się odczuć. Następnie wymiana SUTa na oryginalnego lżejszego (lub nawet jeszcze ciupinkę mniejszego) bo i tak nie latam tak ostro żeby ogon nie wyrabiał. Zmiana przewodu ogonowego na zwykłe oryginalne druciki. Następnie modyfikacja podwozia podobnie jak na zdjęciach (zawsze to ten jeden gram mniej) i na koniec kabinka.... Aktualna waży aż 3 gramy, a już mam pomysł jak zrobić kabinkę, która będzie ważyć 1 gram lub na granicy 1-2 gramy. I to chyba wszystko, więcej rzeczy już nie można odchudzić, bo nawet nie ma czego... Wydaje mi się, że taka kombinacja powinna już mnie zadowolić.
Generalnie nawet teraz, gdy założę pakiet od drona 400mAh 10g to helik przez minutę ma wystarczającego powera jak na moje zachcianki, więc jak kupię dobre mniejsze pakiety i odchudzę go konstrukcyjnie o te kilka gramów to będzie luksus
