Devil X360

[Don Mirson]

Złap za okucia, rozciagnij rękami (czyli to co robią łopaty w locie) i zobacz czy wtedy jest jeszcze opór...

[dismalK]

Jak dokręcam mocniej to okucia ciężko chodzą.
Mieliście tak? Wymienialiście łożyska żeby luźniej chodziły?

Ostatnie 3 dni mojego zycia to skladanie tego Debila X360
Ma sporo nidorobek niestety. Ja okucia metalowe skladalem hm... 10 razy??? I caly czas albo odczuwalny efekt "ząbkowania" na lozyskach albo wogole sie nie obracaly.


ROZWIAZANIE: na drobniutkim pilniku sciernym spilowalem mosiezne podkladki o jakies 0.3mm

EFEKT: Zero luzu, okucia chodza jak maselko.

[Don Mirson]

Jak do każdego helika polecam zestaw podkładek na szpindel. Dzięki temu można doregulowac grubością robotą na czysto. A to miejsce gdzie i tak będziemy wracać jak się dumpery ubiją.

A jak już wychodzi ciut za luźno lub ciut za ciasno to lepiej ciut za ciasno (post nad postem powyżej )

[dismalK]

A jak już wychodzi ciut za luźno lub ciut za ciasno to lepiej ciut za ciasno (post nad postem powyżej )

Ja zostawilem okucia glowne "ciut ciasno" bo tam nie to wiekszego znaczenia. Ale w okuciach ogonowych szczegolnie przy tak malo precyzyjnie wykonanych podzespolach jak w 360tce ten opor pewnie bedzie sie dawal we znaki przez kilkanascie pierwszych lotow.
W Trexie mialem luz na oukciach po pewenym czasie ale mechanika ogona dzialala perfekcyjnie - sila odsrodkowa i tak usztywnia okucia i "usuwa" luz w trakcie lotu.

U mnie krzywy walek ogonowy i slizgacz lekko przycinal sie w jednej pozycji - wal oczywiscie potraktowany papierem wodnym i pasta polerska. Efekt zadowalajacy. Mechanika opada pod wlasnym ciezarem. Wszystko pracuje bez najmniejszego oporu.

Niebawem pierwszy oblot wiec bedzie o czym napisac

[gusto]

Dismal u mnie jest tak samo. Rozwiązaniem jest zeszlifowanie podkładek.
Można samemu ustawić luz na jaki się ma ochotę.
Może właśnie o to chodzi?!
Szukalem, szukałem i coś tych damperów znaleźć nie mogłem więc zrobiłem luz odrazu docelowo.

[MacGyverek]

Miałem to samo. Trzeba troszkę poniaciagac polatać i się potem to wszystko samo "zrelaksuje". Ja nic nie szlifowałem. Ja mam nastomiast wrażenie że na popychaczu ciężej chodzi poprzez wyginanie się w podporze. Zestanawiam się nad zrobieniem popychacza z pręta węglowego.

[Carson]

Miałem to samo. Trzeba troszkę poniaciagac polatać i się potem to wszystko samo "zrelaksuje". Ja nic nie szlifowałem. Ja mam nastomiast wrażenie że na popychaczu ciężej chodzi poprzez wyginanie się w podporze. Zestanawiam się nad zrobieniem popychacza z pręta węglowego.

Ja tez sie do tego zbieram Rurke juz kupilem, musze tylko sie zastanowic jak zrobic gwintowane koncowki tak zeby nie niszczyc obecnego popychacza. Ja natomiast zauwazylem ze na ramionkach od okuc tylnego wirnika zaczynaja sie robic coraz wieksze luzy. Bede musial tam cos wykombinowac

[pkali]

Ja popychacze robię przez wklejenie do środka rurki długiej gwintowanej szpilki. Szpilka to zazwyczaj śruba z uciętym łbem.

Tapatalk

[Don Mirson]

A nie można tego metalowego pręta po prostu dać w ciasną rurkę węglową? Będzie sztywniej i będzie gwint od razy. No i żadnej rzeźby.

[dawo]

Jak macie popychacze tarczy pokrzywione to też się nadadzą

[flyszman]

Zaliczyłem kreta swoim X360 i w porywie złości ot po prostu rozkręciłem go na części jak się dało (nie mogę tylko głowicy rozkręcić tak mocno trzyma). Uszkodzenia to belka ogonowa i łopaty i podwozie ,ale przy okazji chcę wymienić wszystkie łożyska bo są w nich luziki (chyba kiepska jakość). Czy może Ktoś mi podać link gdzie dostanę dobre łożyska z poniższych ?

[flyszman]

....halo Ludzie , gdzie tu można kupić te łożyska, ale dużo lepsze niż alzrc'owskie ?
r

[gcze]

Szukaj łożysk ezo np w albeco.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[PiotrS]

komplet łożysk EZO może kosztować niewiele mniej niż cały kit
łożyska od Gaui x3 nie będą pasowały? dostępne w art hobby

[Carson]

Malo oplacalny zabieg Pewnie w lotnosci tez duzej zmiany nie zauwazysz. Ja bym na tym latal az faktycznie ktores lozyska beda wymagaly zmiany.

[gumi]

Bardzo dobrej jakości łożyska dobrze mieć w silniku i łożyskowaniu wałka wirnika ogonowego. Reszta tak jak piszą przedmówcy ma mniejsze znaczenie, byle były sprawne.

[flyszman]

oki thx
zastosuje się
r

[FockeWulf]

Długo mi zeszło z zabraniem się do montażu - zawsze "coś" - ale wreszcie się udało Poniżej efekt wczorajszego wieczora. Jako że szybko szło, fotorelacja krok po kroku ogranicza się do kilku zdjęć:

20190804_182000 (s).jpg

20190804_182842 (s).jpg

20190804_184822 (s).jpg

20190804_190040 (s).jpg

20190804_205653 (s).jpg

Stan obecny

20190804_235020 (s).jpg

Pozostało niewiele elementów oraz setup, czyli to czego obawiam się najbardziej...

Pomijając xk k110 jest to mój pierwszy helik i muszę przyznać, że nie miałem żadnych problemów z montażem... no może poza klejem do łożysk (dlaczego te łożyska są takie małe...) i łożyskiem jednokierunkowym, które było źle wklejone (za wysoko) i musiałem je wymienić na inne z drugiego zestawu. Przy próbie rozklejenia uszkodziłem je - pPodgrzałem palnikiem i stopiłem środek - nie zauważyłem, że jest tam obudowa plastikowa... Czy da się dostać takie łozysko jako odrębny element i jak je rozkleić nie uszkadzając?

Instrukcja jest napisana / narysowana bardzo dobrze w formie wektorowej, tzn. w razie wątpliwości można sobie odpowiednio powiększyć dany element i się dokładnie przyjrzeć. Cofać się nie musiałem, ale to pewnie zasługa instrukcji i ponad 1400 postów w wątku

Jako początkujący nie jestem świadom błędów, które ewentualnie popełniłem, ale przed oblotem zwrócę się do starszych kolegów z prośbą o weryfikację i regulację. Na to jednak trochę poczekam bo urlop za pasem i trzeba się w pracy spiąć...

Aha... kupiłem zestaw kombo i teoretycznie powinno wszystko pasować zgodnie z instrukcją. Niemniej przy montażu dużego serwa ogonowego okazało się, że należało je zainstalować od wewnątrz ramy, nie zaś od zewnątrz jak jest w instrukcji, gdyż inaczej kulka nie była w osi z osią podłużną śmigłowca (serwo zbyt niskie). Na szczęście nie jest to kłopotliwe przy pomocy imbusa rowerowego, gdyż przechodzi przez otwory na prawej ramie i spokojnie da się dokręcić. Zjęcie poniżej... (ramiona serw jeszcze nie wyregulowane).

Zgodnie z instrukcją jest tak:

20190804_205645 ogonowe.jpg

... a dla zachowania osiowości trzeba było zainstalować tak:

20190804_205645 (s).jpg

[dismalK]

Prawidlowy montaz orczyka w OSI wyglada tak, ze os orczyka jest zawsze PROSTOPADLE do osi popychacza. Niewazne jak jest zamontowane serwo.
A druga osiowosc uzyskujesz przez odpowiednie umiejscowienie kulki na orczyku, ktorej os naklada sie z osia belki ogonowej i prz3chodzi przez os dzielaca helika dokladnie na 2 polowy.

Jak zrobisz wszystko jak w manualu to musi byc dobrze.
Ja jedyny problem wychwycilem z tym, ze kulke na orczyku trzeba dac okolo 14-15mm od osi sruby mocujacej a nie okolo 11mm jak napisali w manualu.

[Carson]

...
Ja jedyny problem wychwycilem z tym, ze kulke na orczyku trzeba dac okolo 14-15mm od osi sruby mocujacej a nie okolo 11mm jak napisali w manualu.

I dobrze Ci działa ogon? Dałes dalej kulke zeby popychacz był ładnie i rownolegle do belki ogonowej czy jest jakis inny powod?