pkali pisze:Pasek od 380 jest dłuższy od mini stretch. Musisz dociąć belkę od xl380.
Cenna informacja

. Widzę, że u Kenobiego w sklepie jest jeszcze pasek do stretcha, więc jak
@dawo znajdzie belkę, to może pójdę w tą stronę (brak rzeźby), choć będzie to pewnie impreza na jeden raz - kolejne uszkodzenie belki lub paska i tak zmusi mnie do użycia części z XL Power

.
A co do przesiadki na XL P380, to przyszła mi do głowy taka myśl, ale... mam do Mini trochę gratów (pewnie zaraz napiszecie, że większość z nich będzie pasować do XL-a ;-) ), no i po przeszczepie z XL-a belki i paska (jedno trudne miejsce) i całej głowicy (drugie trudne miejsce - brakuje okuć i szpindli, a jak coś leci w głowicy, to właśnie to

) model będzie w zasadzie ogarnięty pod względem części (reszta jest, lub da się przeszczepić), chyba że walnę tak mocno, że połamię ramę (jeszcze dostępną). No i... nie ma już wałów głównych i to może być przysłowiowy "gwóźdź do trumny", ale wałów mam ze 3 sztuki i w sumie rzadko jest aż tak źle, żeby wymieniać wał

. No i kolejny argument - kto kupi ode mnie niekompletnego (bo bez paska) kita Mini Protosa, nawet jeśli razem z nim byłoby dołączonych kilka unikalnych już części?

Pozdrawiam,
Piotr.