Cześć,
Dla tych co na morzu... Czyli nie na FB, napiszę też tu
Jakiś czas temu wypożyczyłem od Piotra S silnik Combove 4025 1100 kv do testów w moim XL power 550.
Porównywać go będę do najpopularniejszego napędu do XL, czyli oryginalnego silnika XL power 4025 1100 kv.
Samo wykonanie silnika Combove jest naprawdę super. Jakość porównywalna do Pyro czy Egodrift (mam oba, to se mogę porównać). Na pewno jest lepiej niż XL power. Dodatkowo w zestawie z silnikiem dostajemy bardzo porządne banany 4 mm (podobnie jak w Egodrift). Mocowanie silnika na wkręty M3 lub M4 z (większym rozstawem otworów).
Teraz czas na wage. No... Lekko nie jest bo duża ilosc miedzi swoje waży. XL power z pinionem 325g, Combove 385 g z pinionem i banankami.
Po zamontowaniu i ustawieniu regla pierwsze zdziwienie. Przy tych samych ustawieniach gova (HW) obroty na Combove są znacząco niższe niż na XL power. Wg moich wyliczeń, XL power ma rzeczywisty kv okolo 1200 a Combove około 1080.
Dzięki temu w locie mam bardziej korzystne wysterowania esc niż na XL power. Latam głównie na obrotach 2000 i dla XL power było wysterowanie 72% na Combove jest 80%.
No i najważniejsze, zużycie prądu i wrażenia w powietrzu.
Wykonałem podobne loty na XL i Combove. Wychodzi mi, że XL ciągnie około 10% prądu przy podobnym locie. Regularnie po locie na XL wchodzi mi w pakiet 3150-3250 mAh a na Combove 2900-3000 mAh.
Jest też odczuwalna różnica w mocy. Combove jest mocniejszy , szczególnie przy Low RPM. Nigdy tak fajnie nie latało mi się na 1700 obrotów a na 2200 też czuć, choć zdecydowanie mniej.
Na koniec kwestia temperatury.
XL power regularnie po moim locie ma 75-77 stopni (przy 23-25 st. otoczenia). W podobnych warunkach Combove nie udało mi się nagrzać bardziej niż do 50 stopni. Regulator miał 37 stopni...
Ogólnie bardzo polecam. Nie wiem czy będę potrafił wrócić do silnika XL...
A... Żeby nie było... Piotrek mi nie płaci a silnik mam tylko pożyczony
Wysłane z mojego SM-N981B przy użyciu Tapatalka