Adam, sowieckich piesków jest wszędzie pełno i w Polsce i u Niemców... i w ogóle wszędzie.
Największą bronią skurwysyna jednakowoż jest dezinformacja, sianie paniki i defetyzmu. Jak narazie - na szczęście i ku mojej ogromnej uciesze okazuje się to mimo wszystko bron nieskuteczna.
Ale do gwarancji sukcesu - daleko i w członek męski dużo zależy od każdego z nas, czy nam się to podoba czy nie.
Dlatego jak widzę posty charakterystyczne dla Maćka to mnie członek męski strzela, bo tym razem nie chodzi już o Jego życie i jego sposób postrzegania świata - tutaj mogłem się skupić na zwykłej koleżeńskiej trosce - koleżka, skąd inąd wartościowy, inteligentny, i w ogóle spoko, pruje jak łoś w bagno w świat szatana mroku i zła, gdzie tylko pętla sznur taboret... NVM - nie będę tego wątku tu kontynuował, ani to czas ani miejsce.
Tym razem jednak wszystko co Maciuś pisze, ma bezpośredni wpływ na nas wszystkich, a to ma bynajmniej nie zerowy wpływ na naszą przyszłość.
Ja wiem, jaka ona chcę żeby była.
Wiem, że są duże szanse, że taka właśnie będzie.
Ale ani ja, ani nikt nie jest z kamienia, a opinie takie jak Maćka są jak wirus, na który każdy jest mniej lub bardziej podatny.
I już członek męski z tym, że zatruwa nam naszą oazę jaką jest HT bo to nie tylko Maćka wina.
Stało się, rozjebali nam Mriję - trudno było to przemilczeć, wiadomo było, że gówno się rozleje.
Ale do kurwy nędzy nasz świat to nie tylko HT.
My się wszyscy z tego HT czasami potem wylogowujemy, rozmawiamy ze swoimi rodzinami, znajomymi, w pracach, w domach... a Ci znajomi ze swoimi znajomymi...
Spora część z nich jest niezłymi plotkarzami w internetach (na fejsbukach, twitterach i innych instagramach).
Stąd już tylko krok, żeby nawet nieświadomie stać się pożytecznym pieskiem skurwysyna (sorry, ale nawet określenie go mianem "starego szalonego dziada chowającego się w bunkrze" jest dla mnie za dużym eufemizmem).
Dla chętnych:
https://www.youtube.com/watch?v=LRXcuCIPIAYBądźmy ostrożni co i gdzie mówimy.
To naprawdę ma znaczenie!!