Mario, ciesz się że nie musisz śledzić wątku o KFC32 Marbalona, który już teraz ma ponad 300 stron!!!
A tam właśnie ludzie opisywali jak po kolei poznawali podobne numery. Mogę ci powiedzieć, że po paru miesiącach wgryzania się ustawianie i diagnoza co się dzieje przychodzi już zupełnie gładko, ale fakt że na początku trudno załapać dlaczego się kręci albo zwisa.
Co do gąbki - akurat ja mam FC wewnątrz więc gąbka sama się trzyma, ale w tri miałem na górze, więc założyłem opaskę trytrytkę i ta mi trzymała tą całą gąbkę. Tu chodzi tylko o tłumienie podmuchów wiatru który może sztucznie zmieniać pomiar (szybciej dmucha to niby spada ciśnienie) i model głupieje. To baro to taka żółtawa kosteczka z otworem - właśnie ten otwór ma być zakryty.
Aaaa... nie pamiętam, czy zacząłeś od wyważenia śmigieł i silników?
Poza tym od dziwnych podrygiwań są do ustawiania PID-y w programie, ale ja bym zaczął od sprawdzenia wyważenia oraz Ś.C. samego modelu.
Jeżeli to już masz dobrze albo na razie ci się nie chce to możesz mu trochę obniżyć "P" w PID-ach - to właśnie uspokaja woobling.
Z kolei zmienna całkująca "I" to kompensacja trzymania pozycji zawisu. I rośnie - korekta łagodniejsza.
Pochodna "D" odpowiada za reakcje na sterowanie. D rośnie - reakcje łagodniejsze.
Aby nie było za łatwo to zmienne są skorelowane względem siebie, więc zmiana jednej wymaga korekty drugiej. Ale to tak na poczatek abyś miał nad czym myśleć. A jak już będziesz gotowy to mogę pomóc zrozumieć kiedy co zmieniać
