Aaaa..... dobra.... Czyli to po pierwsze nie było Twoje skrzydełko, po drugie nie Xeno, tylko klocek / papier ścierny z NPN ... no i dobra.
Po setupie wnioskuję, że ktoś chce bić rekordy prędkości...
No coż - na tym płatowcu - powodzenia życze

(ale nie wróżę)
Znaczy latać to będzie - owszem, i może nawet się nie rozpadnie, bo nie osiągnie prędkości nadkrytycznej nawet w pionowej pice na pełnym gazie.
To jest zaleta wszystkich latadeł z NPN - są pod tym względem niezniszczalne.
Z powodu porowatej powierzchni opory czołowe są tak potężne (a jak by ktoś nie wiedział opór czołowy rośnie wraz z KWADRATEM prędkości), że maksymalna prędkość jaką ten model jest w stanie osiągnąć jest niższa od prędkości niszczącej.
I to dobre jest!
W żadnym latadle nie byłem tak spokojny w pionowych pikach jak w kombacie.
Tymi piankami można wszystko i nie można ich zniszczyć w powietrzu. To jest ich zaleta.
...
Ale do bicia rekordów prędkości to one się nie nadają...
Generalnie żadna pianka się nie nadaje, ale mocne, twarde, sztywne i gładkie pianki (takie jak multiplexa, albo jak właśnie choćby Zeta) ... one się troszeczkę nadają

Troszeczkę, czyli do bicia jakich bieda rekordów prędkości (takich jak np. moje - jak mam 150km/h to jestem zadowolony, a jak mam 174km/h to mi wiatr z oczu łzy wyciska, nic już nie widzę i ch****o jest i w ogóle idź pan w taram).
....
Ty Majki.... a Ty kiedy się bierzesz za ten Twój rekord prędkości?
I czym go będziesz robił?
Wiesz.... tak, żebym był wtedy na polu...