Napięcie awioniki

[aikus]

Nie wiem jaki to ma związek z omawianym wcześniej tematem,

Jak to co... że spalina dobra jest!!!
I spalina zrobi prąd, a prąd benzyny nie zrobi

ale mam w garażu sprawny alternator którego chętnie się pozbędę za równowartość flaszki
Ma szumiące łożysko, co prawdopodobnie nie będzie Wam przeszkadzać, szczególnie w stanie nietrzeźwości.

Oj Tyy tyyy... serio?!?! Pewnie!!!! Biere!!! Flaszka będzie! Będzie dobra! Słowo! Reszta na PW.

[Luki38]

Nie kombinuj tylko zasilaj tak jak będziesz zasilał docelowo. Jeśli z ESC to po prostu zdejmij zębatkę z silnika, albo pasek, albo go odsuń żeby się zęby nie zazębiały (nie wiem jakiego modelu temat dotyczy).

Po co robić to na dwa razy? Niektóre ESC z wbudowanymi BECami nawet bardzo nie lubią jak im się zewnętrzne zasilanie podepnie.

Tak dotychczas robiłem Pakiety w 4.2 na cele, ESC, bez łopat i jednej fazy na silniku no ale wtedy coś mnie podkusiło. Będę już robił po normalnemu

[mwx]

Brak fazy generalnie wystarczy - silnik będzie stękał, brzęczał ale nie zacznie się obracać generując poważny moment obrotowy. Tylko nie męcz go tak za dużo - nie wiem co zrobi ESC w takiej sytuacji.
Będzie pewnie próbował uzyskać synchronizację, nie uzyska i w końcu się podda, ale czy przy okazji coś mu się tam za mocno nie nagrzeje albo nie oszaleje to kij wie.

[aikus]

Kiedyś widziałem na oscyloskopie prądy które szaleją jak silnik w czasie pracy traci synchronizację... Łoookurwa....
Wiadomo, że to się dzieje, i regle i silniki to przeżywają, ale jakim cudem? - szczerze nie wiem.

Ale to UTRATA synchronizacji przy działającym silniku.
Próba złapania synca przy ruszaniu na dwóch fazach generuje prądy zależne od ilości gazu.
Widziałem kiedyś silnik z którego uleciał magiczny dymek a który był zablokowany z gazem na maksa. Stało się to bardzo szybko.
Ale to był jakiś głupi prosty regiel samolotowy.
Mądrzejszy regiel nie powinien tego zrobić...
W HW jest coś takiego jak startup-power i to jest moc z którą silnik probuje się "obrócić pierwszy raz".
Problem w tym, że istnieje w tej opcji coś takiego jak Auto, gdzie regiel stopniowo zwiększa moc ... do jakiegoś maxa albo do skutku.... Nie wiadomo jakiego skutku.


... czyli ogólnie whoy wie


Można odłączyć dwie fazy i problem rozwiązany, ale ...
... czasami się chce usłyszeć bzyczenie z silnika którym regiel próbuje nam coś powiedzieć.
Przy dwóch fazach - usłyszymy. Przy jednej ... heh, no cóż ... Nie.

[Luki38]

Brak fazy generalnie wystarczy - silnik będzie stękał, brzęczał ale nie zacznie się obracać generując poważny moment obrotowy. Tylko nie męcz go tak za dużo - nie wiem co zrobi ESC w takiej sytuacji.
Będzie pewnie próbował uzyskać synchronizację, nie uzyska i w końcu się podda, ale czy przy okazji coś mu się tam za mocno nie nagrzeje albo nie oszaleje to kij wie.

No dobra ale jak ustawie apkę plus braina pod jakimś pakietem (tyle to wytrzyma) i później podłącze wszystko przez esc na zaciągniętym holdzie to regiel chyba nie będzie walczył z silnikiem. Chyba, że przy pierwszym uruchomieniu od razu załącza jakieś synchro i czeka na wychylenie krzywej gazu? Jak na razie przechodziłem tylko regle HW a tam poustawiałem sobie awionikę, kąty, reversy i dopiero na końcu standaryzację. Niedługo muszę przejść przez Scorpion Tribunus. Zobaczymy jak tam będzie.

[mwx]

Nie będzie. Z tym zdejmowaniem zębatki/fazy chodzi o przypadkowe uruchomienie silnika w trakcie grzebania.