

Apropos modeli z kolekcji - to są ostro przepłacane modele i dla tych, co to lubią robić. Bo fakt że materiały + robocizna jest kilkukrotnie tańsza niż kolekcja. No ale dla każdego coś miłego...
Ważne że zrobił i ma. Czy odpowiednio dotrze i ustawi silnik oraz poleci to inna sprawa... Ale ilu ludzi ma słomiany zapał? Sam to widzę dookoła. Pracuję w grupie 1200 osób i tylko dwa razy widziałem kogoś z zabawką 4ch helikiem na placu. I to niedługo bo do pierwszego kreta. Dwóch innych spróbowało na symku i im przeszło.
A tak to tylko chleją jak mają wolne. Żadnego hobby
