Kolega ma rację i nie zapomnij postawić mu browca, bo robi dobrą robotę

. Owszem, bywa tak że kalkulator pokazuje że większe śmigła to dłuższy czas lotu, ale nie uwzględnia innych czynników. Bo tego się nie da tak ot uwzględnić.
Wystarczy że rama jest skopana i wibruje a silniki muszą kopać w powietrzu aby ją równać. Wystarczy że twój GPS jest do de a model w trybie HOLD nie będzie wisiał tylko krążył... Albo pakiet nie oddaje rzeczywistego C. Oj tu się można często zdziwić...
Do takich śmigieł musisz mieć trochę mocniejsze silniki. W trakcie eksperymentów - których nota bene nie unikniesz - uwzględnij fakt, że wraz ze wzrostem średnicy śmigieł zmniejsza się kV silników.
Czyli im mocniejszy silnik tym... wolniej się kręci ale jednocześnie musi mieć odpowiednią moc na wale

Ale wróćmy jeszcze na chwilę do tych Roxxy... To bardzo fajne silniki, ale... nie ta kategoria kolego. Tu nie poszalejesz z większymi śmigłami z prostego powodu - za mała moc oddana (110 W) i za niskie napięcie pracy.
Po prostu nimi nie pokombinujesz za bardzo. Ja bym je zostawił do jakiegoś małego szkraba w przyszłości a do tego modelu - jeżeli chcesz eksperymentować z czasem lotu - założył nowy zestaw. kV jest OK ale napięcie pracy do dupy. W chwili obecnej najlepsze efekty z dużymi śmigłami są na silnikach pracujących z akku do 4S.
Dam ci przykład - szukałem długo dobrych i oczywiście w miarę tanich silników do quada z docelem FPV i GP3. Wybrałem w końcu Turnigy 1000 kV, które chodzą z powodzeniem na 3S. Ich maks to śmigła 11", ale rozwijają skrzydła na śmigłach 12" z akku 4S. Do tego regle z softem SimonK i mam temat gotowy. Oczywiście to jeden z dziesiątków dobrych przykładów.
Wybrałem takie -

Dlaczego? Bo mają duży zakres gmerania
Chodzą na śmigłach 10..11" na 3S, ale zawsze można im dać w palnik na 12" i 4S pakietach. Wtedy pokazują pazury.
na 11-stkach mam czasy rzędu 8-10 minut, na 12-stkach o parę minut więcej. A ile więcej? Zostawię Ci tą przyjemność do odkrycia
To tak na wstępie do przemyślenia. W końcu na tym polega nasze hobby. A teraz też wiesz, dlaczego wiele lat temu dostałem taką ksywkę
