Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

Postautor: **Ramotny** » 6 sie 2010, o 08:59

No to tanio się wybroniłeś

.. Nie ma jak gęsta trawa - lądować kiepsko ale spadać bezpiecznie

Beier · Postautor: **Beier** » 9 sie 2010, o 09:51

W zeszłą sobotę poszedłem polatać na pole niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Wszystko fajnie super helik wystartował, parę fiflaków, zawisik, potem znowu beczka i chyba tak się Reksiowi spodobała, że zaczął robić ją bez końca do momentu przywalenia w glebę na full gazie. Ogon został w miejscu uderzenia a reszta helika poleciała 5 metrów dalej. Po uderzeniu silnik się nie odstawił i rozwalił cały kosz sprzęgła i samo sprzęgło. Przyczyną najprawdopodobniej był pakiet który nie wiem jakim cudem się wypiął w powietrzu. Pomimo długich poszukiwań nie znalazłem go. Helik w powietrzu w ogóle nie reagował więc to musiała być bateria. Straty: cały helik skasowany, wyrwało zębatki z serwa gazu, ułamało ucho od serwa ogonowego, elektronika na szczęście poza w/w sprawna. Koszt napraw około 1400 zł więc szybko nie polatam 600-tką

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 9 sie 2010, o 11:06

Współczuję... po takim smash-u to albo tego samego wieczora trzeba odbudować i następnego dnia latać albo dać sobie z tydzień luzu na odreagowanie i dopiero brać się za odbudowę.

Będziesz miał chwile to wstaw może fote tego co zostało.

sqymon · Postautor: **sqymon** » 9 sie 2010, o 16:51

no nieciekawa historia, zycze szybkiej odbudowy

ale... nie ma fotek nie ma kreta

Beier · Postautor: **Beier** » 9 sie 2010, o 22:59

Foty już po częściowym rozłożeniu pozostałości z helika:

Obrazek

Postautor: **Luke Skywalker** » 9 sie 2010, o 23:03

Masakra

Postautor: **Ramotny** » 10 sie 2010, o 10:18

o mać!

Max S · Postautor: **Max S** » 10 sie 2010, o 23:55

Przykry widok

ale to jest niestety czescia tego hobby wiekszosc z nas juz mialo podobna sytuacje albo bedzie mialo

zycze szybkiej odbudowy

sqymon · Postautor: **sqymon** » 11 sie 2010, o 19:10

jak to ktos kiedys powiedział: heliki dzialą sie na te które już spadły i na te które dopiero spadną :banana:

twój dołaczył do licznego grona tej pierwszej grupy

Postautor: **Ramotny** » 12 sie 2010, o 07:22

sqymon pisze:jak to ktos kiedys powiedział: heliki dzialą sie na te które już spadły i na te które dopiero spadną

przy czym pierwsza grupa ma dwie podgrupy: te które spadły pierwszy raz i te które spadły kolejny raz

sqymon · Postautor: **sqymon** » 12 sie 2010, o 19:24

Ramotny pisze:
sqymon pisze:jak to ktos kiedys powiedział: heliki dzialą sie na te które już spadły i na te które dopiero spadną
przy czym pierwsza grupa ma dwie podgrupy: te które spadły pierwszy raz i te które spadły kolejny raz

należy też pamiętać że te które już spadły można podzielić jeszcze na te które jeszcze polecą i na te które już więcej nie polecą :twisted:

Postautor: **Ramotny** » 26 sie 2010, o 07:46

Właściwie to nie kraksa tylko awaria i tytuł uprzedza wypadki ale i tak opowiem...

Wczoraj postanowiłem sobie polatać SM-em - poza ciągle obecnymi wibracjami ogona z czym na razie nie mogę sobie poradzić - uwielbiam nim latać - dzięki Scorpionowi 4035 ma takiego potwornego "kopa" i wielką radochą jest patrzeć jak śmiga po niebie.

Założyłem pakiety zaczynam latać fru-fru, dałem mu parę razy mocno po garach (ale wcześniejsze pomiary pokazywały że silnik nie ciągnie więcej niż 70A) i po 3 minucie lotu (na zwyczajowe 4) wylądowałem na chwilę żeby zmienić nieco paramtery w nadajniku (a konkretnie swash pitch mix). Dodaję gazu (ciągle na ziemi) a tu nawet bez drgnięcia silnika BUM! TRZASK! PRASK! i spod kabinki zaczął wydobywać się ogień i dym.
Nie namyślając się długo pomimo ryzyka skoczyłem, zerwałem kabinkę i rozłączyłem kable - wszystko się (na szczęście) uspokoiło.
Sfajczył się regielek 85HV znanej firmy Castle Creations.

Fotki poniżej przedstawiają już stan po paru minutach gdy pakiety i regiel zostały zdjęte z modelu (choć regiel to właściwie sam spadł bo przepaliły się opaski.

Obrazek

redb · Postautor: **redb** » 26 sie 2010, o 08:09

Czy gwarancja regla obejmuje pożar? :rotfl:

Postautor: **Ramotny** » 26 sie 2010, o 08:17

redb pisze:Czy gwarancja regla obejmuje pożar?

Niestety na ten egzemplarz nie mam gwarancji...
Wytrzymał ok 20 lotów

- nie za dużo jak na "markowy" ...

edek · Postautor: **edek** » 26 sie 2010, o 08:47

Te regle to jakis syf...Kupuj Kontronika albo YGE i bedzie spokoj

Postautor: **Ramotny** » 26 sie 2010, o 09:18

edek pisze:Te regle to jakis syf...Kupuj Kontronika albo YGE i bedzie spokoj

A znasz jakieś dobre (czytaj: tanie) źródło Kontronika?

jedrus · Postautor: **jedrus** » 26 sie 2010, o 09:29

Przykra sprawa, ale w sumie to i tak miales szczescie, ze to sie nie stalo w locie gdzies wysoko nad ziemia albo ze ogien sie bardziej nie rozprzestrzenil...

A moze cos z tych: http://www.hobbywing.com/english/Produc ... and%20Heli

edek · Postautor: **edek** » 26 sie 2010, o 09:45

Ramotny pisze:
edek pisze:Te regle to jakis syf...Kupuj Kontronika albo YGE i bedzie spokoj

A znasz jakieś dobre (czytaj: tanie) źródło Kontronika?

Lubisz byc trendy? masz ipoda? :mrgreen:

Yge jest tak samo dobry i tanszy,poczekajmy na Marka to moze cos wiecej napisze... Tanich zrodel chyba nie ma bote regle maja wszedzie taka sama cene.

Jesli nie to Hobbywing.

Postautor: **Ramotny** » 26 sie 2010, o 09:52

edek pisze:Jesli nie to Hobbywing.

Na ten pomysł wpadłem już wczoraj i zamówiłem Turnigy K-Force 120A OPTO
Obrazek

ale jest BK czyli pewnie poczekam ze 2 tyg...

miszcz_waw · Postautor: **miszcz_waw** » 26 sie 2010, o 09:56

Jak już Hobbywing to może lepiej K-Force czyli to samo tylko z inna naklejką.

100A
120A
150A

EDIT:

spóźniony

Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

Kto jest online