Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Artja · Postautor: **Artja** » 10 gru 2014, o 20:19

miruuu pisze: Ewentualnie dostrugam z balsy

Można pójść dalej, tu nawet miejsce na pakiet jest już przygotowane.... setup już masz :grin2:

Artu · Postautor: **Artu** » 10 gru 2014, o 20:20

No i se Mirek polatał... nie ma otworów na żadne serwa :vhappy:

Cena za to całkiem przystępna i napęd ekologiczny :grin2:

SOLARNY HELIKOPTER

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 10 gru 2014, o 20:32

Te dwa juz wpisalem

z reszta telefon mi je sam zaproponowal. Ale d... No nic cora zaraz idzie spac wiec bedzie komputer. Tak czy siak z telefonu wyglada to calkiem fajnie bo bardzo podobnie, wiec fajnie byloby to jakos uruchomic mimo wszystko

przemek · Postautor: **przemek** » 10 gru 2014, o 20:37

U mnie zadnego pinu nie wolal. Tez niedawno kupilem ten dongiel bluetooth. Moze sprobuj telefonem zony?

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 10 gru 2014, o 20:42

Dobra wieczorem poprobuje jeszcze z tymi telefonami. I tak nie ma co robic bo utknalem z serwem ogonowym

Drewniak fajny! Jakby rzucic mocno to poleci pewnie dluzej niz ten moj w niedziele

Wiktor · Postautor: **Wiktor** » 10 gru 2014, o 20:58

"Co dziś zrobiłeś ze swoją latającą maszyną"
znowu nic... ten wątek wywołuje u mnie depresję i zazdrość przechodzącą w marzenia.....po prostu mieć wolne :masakra:

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 10 gru 2014, o 21:03

Hehe. Ja z reguly wyjmuje rc klamoty po 23 gdy wszyscy juz spia i koncze gdy padam na ryj (czasem po chwili). Nie jestes sam

Postautor: **wojtekr** » 10 gru 2014, o 21:23

z balsy nie rób, płyta, plastikowe pudełko, laminat a z zaoszczędzonej balsy zrób ognisko

shacker · Postautor: **shacker** » 10 gru 2014, o 21:26

Wiktor pisze:"Co dziś zrobiłeś ze swoją latającą maszyną"
znowu nic... ten wątek wywołuje u mnie depresję i zazdrość przechodzącą w marzenia.....po prostu mieć wolne

Witaj w klubie. Nie jesteś sam :dk:

Próbowałem ostatnio aparaturę naprawić, ale nadal lipa, więc nie mam czym sterować. Tak to jest z chińskimi wynalazkami, później części do tego nie ma. :wall2:

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 10 gru 2014, o 21:43

Wracam do smentów. Uruchomiłem ZYXa, Podłączyłem chyba jak trza. Odpaliłem program do ustawień i niby jest ok, ale działa mi tylko podnoszenia i opuszczanie tarczy gazem.
O co może chodzić? :masakra:

Postautor: **wojtekr** » 10 gru 2014, o 21:47

Jakoś tak od 4 min masz ustawianie aparatury

[youtu_be]http://youtu.be/SFw5_FBa6ps[/youtu_be]

Postautor: **wojtekr** » 10 gru 2014, o 21:47

przewalisz to do jakiegoś taroto-zyx'owego wątku?

a to skasuj

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 10 gru 2014, o 21:55

Jutro ogarnę wątek.
Ja mam jakiąś inną aplikację tak wizualnie. Nie wiem, mam wrażenie jakby się nie łączyła bo co bym nie robił to nic się nie zmienia.
Nie wiem, może dzisiaj to już nie jest dzień na myślenie...

przemek · Postautor: **przemek** » 10 gru 2014, o 22:41

Miruu jakiego masz zyxa? To istotne, byc moze masz inna aplikacje niz potrzebna.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 10 gru 2014, o 23:27

Udało się. Powód niby banalny... Ale takie dostrzegam najpóźniej... :masakra:

Na tej wtyczce, którą wpina się w zyx'a Chińczyk zamiast termokurczliwej koszulki zapodał elegancki czarny golfik, który uniemożliwiał wepchnięcie wtyczki wystarczająco głęboko, żeby załapała.

Obrałem wtykę i wszystko zaczęło działać. Właśnie skończyłem wstępnie ustawiać tarczę. Wstępnie, bo jeszcze dojdą korekty po założeniu łopat i pierwszych lotach, ale generlanie jaka by nie była, na drążki reaguje w prawidłowym kierunku.

Dzisiaj poszło dość opornie, ale kawałek szlaku na lotnisko wytarłem. Na dzisiaj koniec.

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 11 gru 2014, o 06:56

Ja dla odmiany przykreciłem na parkiecie v922 do tego stopnia, że szpindel padł. Reszta nietknięta. Byłem ostro zdziwiony, że to się w ogóle gnie! Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że parkiet na hali to nie trawka na lotnisku/trawniku oraz drugi, chyba ważniejszy powód draki, za bardzo dokręciłem okucia...

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 11 gru 2014, o 17:53

popsiuło sie
takie puff sie zrobilo
ja tylko overspeed'y robiłem :dk:

subframe · Postautor: **subframe** » 11 gru 2014, o 18:15

No patrz, Goblin sie popsuł...
A wydawało się, że prowadnica nie ma szans sie popsuć się w locie.
Ale wylądować miękko się udało?

Bo jak są większe szkody to współczuję..

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 11 gru 2014, o 18:19

Na szczęście usiadł lekko, bez strat.
Prowadnica dostała po pysku, sierpowym od snapa :-)

Artja · Postautor: **Artja** » 11 gru 2014, o 20:18

Kenobi36 pisze:ja tylko overspeed'y robiłem

Na Jowisza! Przysięgam wrócić w to miejsce gdy złapię Kenobiego w obiektyw, żeby przybliżyć kolegom wykładnię terminu "tylko overspeedy" :mrgreen:

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online