Jako posiadacz apki DX8, w związku z wyborem APM jako FC kontrolera oraz pragnieniem wykorzystania RX/TX na bazie
eLeReS'a dla linku UHF narobiłem sobie dodatkowych problemów, wróć, dodatkowych wyzwań...
Tytułem wstępu, sytuacja wygląda tak, że z pewnych względów, choćby z uwagi na okablowanie, wygodniej jest operować sygnałem PPM Sum zarówno na wejściu TX jak i na wyjściu RX. Okazuje się, że chociaż sygnał podawany przez gniazdo trenera apki DX8 jest słabiutki, to da się go "podbić" oporniczkiem. Tak też zrobiłem i moduł zaprogramowany jako TX zaczął gadać ze Spektrumem przez kabel trenera. Eureka

!
Pokonawszy ten stopień potknąłem się o następny. Tym razem trafiło na konieczność mapowania kanałów wg wymagań FC. W telegraficznym skrócie, wymagane przypisanie kanałów jest inne w przypadku samolotów i copterów ze wskazaniem na helikoptery. Oczywiste jest, że potrzebna mapa kanałów w każdym przypadku nie zgadza się z kolejnością generowaną przez DX8, inaczej nie byłoby tego tematu. Dla copterów teoretycznie można przemapować kanały w sofcie APM, lecz niestety mapowanie nie działa w sofcie dla samolotów, a przynajmniej nie działa z arduplane na moich APM2.5 i 2.6
Lektura forów, a w szczególności rc-fpv.pl oraz ślady kolegi Pirzola nasunęły rozwiązanie w postaci
PPM Expandera. Oprócz możliwości swobodnego przemapowania kanałów dostaje się jeszcze możliwość rozszerzenia ich liczby do 12. Efektem tych rozważań była prymitywna do bólu apka KDS K-7XII z linkiem 435MHz rozszerzona do 12 kanałów. Latałem na niej testową Betą dość blisko do 1,5km, następnie Skusurferem najdalej 8km.


Apetyt jednak rósł w miarę jedzenia. Zaczęło mi brakować różnych funkcji apki, a przede wszystkim byłem zmuszony taszczyć na pole dwie aparatury - owego KDS'a do FPV oraz Spektrum na którym latam klasycznie. Ponadto FPV tak mi się spodobało, że uparłem się polatać helikiem w tym stylu
Korzystając z wcześniejszych doświadczeń wystrugałem więc pulpitowy zestaw Spektrum DX8 + PPM Expander + TX eLeReS Mod 500mW. Sygnał PPM idzie tutaj kablem z gniazda trenera, cała dodatkowa galanteria łącznie z własnym pakietem zasilania eLeReS'a znajduje się pod pulpitem bez żadnej ingerencji w apkę. Na tym zestawie latam cały czas, obecnie Pingwinem, i póki co bez problemów z zasięgiem i funkcjonalnością.

Powyższe rozwiązanie posiadało jednak pewne wady, z których pozornie największą wydaje się być uwiązanie do pulpitu i podatność na wysunięcie się kabla z gniazda trenera. Jednak główna przyczyna tkwi w programowym lub sprzętowym mapowaniu kanałów. Ponieważ w Spektrum DX8 nie ma możliwości przemapowania kanałów nic mi nie daje pamięć modeli oraz model match. Wciąż potrzebne są dwa odzielne systemy, jeden dla samolotów, a drugi dla helika. Uznałem że nie będę ufał mapowaniu kanałów w sofcie APM, nie bo nie
Na szczęście moc Kenobiego była ze mną i w trakcie którejś dyskusji podsunał myśl o linku bezprzewodowym i wywaleniu całego ustrojstwa na maszt. Nie wiem co oni tam jarają na Dagobah, ale pomysł był dobry
Zacząłem węszyć w temacie i kompletować elektronikę. Graciarnia wzbogaciła się o PPM sumator, co nie było takie proste bo musiał on "rozumieć" PPM generowany przez Spektrum. Sprawdziłem chyba ze 3-4 różne, aż oczekiwania spełnił
PPM Encoder 3DR.
Wywaliłem na stół cały ten majdan...

po czym znów poczułem przypływ mocy... udałem się do nocnego i wykonałem prototyp...

...rano stwierdziłem brak miodowego oraz niejaki uszczerbek na estetyce

Zebrałem te graty jakoś bardziej po ludzku...

...oraz podwędziłem mej Lubej pudełko po wacikach (nareszcie znalazło się sensowne uzasadnienie bajońskich sum wydawanych "na waciki"

) Ustrojstwo działa, obowiązkowo dodałem też monitoring zasilania i pipczyk!
